Śniadania na słono

Pao-de-Deus czyli portugalskie drożdżówki z kokosem

1 Min. czytania
Czy wspominałam już, że kocham cieszyć wszystkie zmysły świeżo upieczonym drożdżowym ciastem? Tym razem inspirację znalazłam na końcu Europy. Co prawda w Portugalii jeszcze nie byłam,ale te bułeczki przeniosą każdego na spacer po zmęczonych słońcem uliczkach…. Kiedy oglądałam program kulinarny gdzie pewien pan udał się na śniadanie i sięgnął po tę drożdżową bułeczkę wiedziałam,że szybko je zrobię. I zrobiłam. Ledwo dotrwałam do końca programu. Bardzo zaciekawiło mnie to,że te bułeczki jedzono na tak wiele sposobów. Po prostu z poranną kawą, z marmoladą, czy też czekoladą, albo z serem czy szynką. Ja zrobiłam nieco słodszą wersję, typowo deserową. Wyszły wspaniałe. Bardzo mięciutkie, delikatne, wyraźnie kokosowe. Samo nadzienie jest po prostu genialne w swojej prostocie. Z wierzchu przyjemnie chrupiące, w środku bardzo kremowe. Drożdżówki robi się naprawdę szybko i prosto, długo zostają miękkie i pyszne. Dodatkowa ciekawostka, tymi bułeczkami będę podejmować gości na festiwalu kulinarnym Smakuj Trójmiasto, gdzie razem z moją serdeczną koleżanką Nastką będziemy prowadzić nasze własne stoisko. Denerwujemy się okropnie, ale jesteśmy pewne, że przygotowanie smakołyków, między innymi tych bułeczek, będzie skutecznym remedium na stres.

Składniki:
15 gramów drożdży
150 ml mleka
125 gr masła
400 gramów mąki
3 jajka
5 łyżek cukru kokosowego
Ekstrakt waniliowy

Nadzienie:
2 jajka
3/4 szklanki wiórków kokosowyvh
5 łyżek cukru trzcinowego
2 łyżki mleka

Roztapiam masło, dodaję do niego mleko.  Kruszę drożdże i dodaję do mlecznej mieszanki. Mąkę mieszam z cukrem,wanilią i jajkiem, łączę z drożdżowym płynem, zagniatam gładkie ciasto. Przykrywam kulę ściereczką i zostawiam na godzinę.
Po tym czasie szykuję nadzienie. Lekko ubijam jajka z cukrem, dodaję wiórki kokosowe.

Z ciasta odrywam kulki, lekko je spłaszczam, robię w środku niewielkie wgłębienie, w które wkładam po łyżce nadzienia. Bułeczki smaruję mlekiem, układam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piekę drożdżówki przez 25 minut w 180 stopniach.
Można posypać cukrem pudrem po wystudzeniu.

1463 wpisy

O autorze
Historyczka, która histerycznie kocha dobrą kuchnię i uwielbia tracić czas na wymyślaniu pyszności. Magdalena
Artykuły
Możesz również zobaczyć
Śniadania na słono

Sałatka z selera i ananasa

10 Min. gotowania
Dziś przybywam do Was z bardzo wiosenną sałatką, którą nazwałam również „Bukiet Tulipanów”. Aczkolwiek jej głównymi składnikami są warzywa i tulipanów brak….
Śniadania na słono

Serek z tuńczykiem

1 Min. czytania
Witajcie w nowym tygodniu. Nie wiem co ten nowy rok w sobie ma, ale nie ma dla mnie litości. Dni mijają jak…
Śniadania na słono

Zawijasy jogurtowe na śniadanie

25 Min. gotowania
Witajcie, nie ma to jak mieć długi weekend. Mam nadzieję, że jak i ja, odpoczywacie i cieszycie się piękną pogodą. Właśnie wróciliśmy…

67 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.