Nie zapeszam, ale chyba coś się zmieniło. Po nieprzyjemnym i naprawdę brzydkim weekendzie, przyszło trochę słońca. Co prawda poniedziałek był w kratkę,…
Tak, tak, Truskawkowe szaleństwo trwa. Wiem, wiem, sama mu ulegam. Jak chociażby wczoraj, kupiłam wczoraj 4,5 kilograma truskawek. Bardzo dorodnych, sprzedaje je…
Niby człowiek się robi coraz starszy,a tu proszę, odmłodziło go. Co mnie tak odmłodziło? Bardzo dziecięca przypadłość. Zapalenie ucha. Nie powiem, miło…
Kiedy byłam młodsza, dużo, dużo młodsza czas zdecydowanie się dłużył. Od świąt do świąt, od wakacji do wakacji, od urodzin do urodzin….
Tydzień bez makaronu to tydzień stracony. Zdecydowanie to moja dewiza. Uwielbiam wszystko co ma w sobie makaron. Szczególnie w poniedziałki. Bo po…
Długi weekend. W moim przypadku taki długi nie był. Wczoraj musiałam udać się do pracy. Niby nie na długo.niby tylko ogarnąć papiery…
Kiedy w środowe popołudnie dowiedziałam się, że poza wolnym czwartkiem, mam również (prawie) wolny piątek, bardzo się ucieszyłam. Nie wiem jak inni,…
Nie wiem ile razy w życiu jadłam makaron na śniadanie? Pewnie nie tak wiele. Może parę razy? Dwa razy na szkolnej wycieczce,…
Nie wiem jak to się dzieje, ale w letnio-wiosennych miesiącach weekendy mijają po prostu błyskawicznie. Zdecydowanie za szybko. Nim się dobrze nie…