Idealne śniadanie? Oczywiście Dutch baby! To mój weekendowy pewnik, wiem, że zawsze będzie nam smakował i zawsze wyjdzie. Uwielbiam w nim, tę cudownie przypieczoną, chrupiącą skórkę. Dla kontrastu dobrałam bardzo wyraziste dodatki. Zapraszam na dutch baby z imbirowymi pomarańczami.
Czy jestem największą na świecie fanką imbiru? Owszem! Czy uwielbiam go dodawać do moich deserów? A pewnie! Czy mogłabym go jeść na okrągło? Pytanie, pewnie, że tak. Jako, że od kilku miesięcy stosuję dietę przeciwzapalną, składniki takie jak imbir, cynamon czy kurkuma, są moją codziennością. Lubię je dodawać nawet do porannej kawy. Naprawdę, odrobina cynamonu, imbiru i miodu, nadają kawie wspaniały smak. Ale wracamy do śniadania. Dutch baby, to ulubiona forma naleśnika mojego męża. Nie zliczę ileż to razy słyszę – a kiedy zrobisz Dutch baby? I co z tego, że jest niedziela, a ten pieczony naleśnik jedliśmy dopiero co wczoraj! Aby nam się znudziło, zmieniamy dodatki. No dobra, czy to śniadanie może się znudzić? Chyba nie ma szans.
Ostatnio przestałam ogarniać, kiedy jest weekend, a kiedy zwykły tydzień. Tak to jest, kiedy dopada cię choroba za chorobą, i jedyną atrakcją są wizyty u lekarzy. Wtedy z jednej strony jest czas na celebrowanie śniadań, ale w pojedynkę mi się nie chce. A po drugie, przy moim ostatnim bólu gardła, jedzenie było ostatnim, co zajmowało mi głowę. No, ale nadszedł ten dzień, ten poranek, kiedy mąż swoje zajęcia zaczynał później, a ja poczułam się lepiej. I przygotowałam nam to śniadanie, które od razu poprawiło mi nastrój. Coś też mi świtało, że imbir, pokonał wiruski, i bakterie. Liczę, że tym razem pokonam choróbsko i będę mogła w zdrowiu powitać jesień. A na razie cieszę się letnią pogodą! Po takim śniadaniu, żadne przygody nie są mi straszne.
Smacznego! Pamiętajcie o dutch baby z imbirowymi pomarańczami na jutrzejszym śniadaniu!
Magda
Przypomniałaś mi że dawno dutch baby nie jadłam!
Pozdrawiam serdecznie i niezmiennie zapraszam do mnie 🙂
koniecznie zróbcie, już w jesiennej wersji:0
Pyszności. Zapisuję przepis. 🙂
Imbirowe pomarańcze i pieczony naleśnik – idealny sposób na poprawę nastroju po chorobie!
Imbir jest dość intensywny w smaku, więc jestem bardzo ciekawa czy w takiej wersji przypadnie mi do gustu.
🙂
Ależ to obłędnie wygląda.
miło mi!
Dutch baby to naprawdę klasa sama w sobie! Twoje połączenie z imbirowymi pomarańczami brzmi obłędnie – idealne na poprawę nastroju i odporności.
🙂
Idealne, pyszne, jesienne śniadanie 😀
Nigdy nie jadłam, ale chętnie przekonałabym się, czy mi smakuje to danie, czy nie 🙂
🙂
No takie śniadanie to ja rozumiem – imbir potrafi niesamowicie wzbogacić potrawy
🙂
Świetny przepis! Bardzo podoba mi się, że wszystko zostało dokładnie opisane krok po kroku — dzięki temu poradziłam sobie bez problemu. Wyszło przepysznie ♥