Sezon szparagi jest zdecydowanie zbyt krótki. Ot, chwila i po nim. Ale mam pewien sposób na przedłużenie sobie tego sezonu-mrożenie. Otóż mrożone szparagi są tak samo pyszne jak świeże. Ja mrożę jednak jedynie końcówki szparagów, główki wykorzystuję do makaronu ze szparagami, a z mrożonych końcówek robiłam zupę. Teraz jednak wykorzystałam je do pysznego pesto. Tak, nie do końca wierzyłam, że końcówki szparagów, mimo wszystko dość łykowate, dadzą się zamienić w pyszne, kremowe i gładkie pesto. A jednak! Nie ma się czego bać. Pesto z końcówek szparagów to coś pysznego, a do tego wpisuje się w ideę zero waste. Wykorzystujemy każdy kawałek roślin i nic nie marnujemy.
Olbrzymią zaletą tego dnia jest to, że jest po prostu błyskawiczne. Ot, wystarczy ugotować końcówki, następnie je wyjąć, i w tej samej wodzie ugotować makaron. Cały, pełnowartościowy obiad powstaje więc w mniej niż pół godziny. A w zamian zyskujemy prawdziwe szaleństwo smaków. Szparagi z czosnkiem i ostrą papryczką tworzą świetne trio. Bardzo wyraziste w smaku. Oczywiście, ostrość możemy dowolnie dozować. Jeżeli uznamy, że smak pesto jest dla nas za słaby, wystarczy dodać więcej ostrej papryczki. Dla mnie połowa papryczki jest idealna, ale ja nie jestem fanką bardzo ostrych dań.
Zaskoczyło mnie to pesto z końcówek szparagów. Jest takie pyszne i maksymalnie kremowe. Świetnie łączy się z serem. Jedynym jego minusem jest to, że sezon na szparagi już się kończy. Dlatego nie zwlekajcie, tylko ruszajcie na ryneczek, a potem do kuchni. Jestem pewna, że to danie Wam posmakuje i sprawi Wam dużą przyjemność.
Buziaki, smacznego weekendu!
Magda
Zgłodnialam czytajc ten przepis… Uwielbiam takie dania 🙂
Miło mi!
Pyszne, aromatyczne i pożywne połączenie 🧡.
Serdecznie pozdrawiam 🤗🌷
dziękuję!
Bardzo kreatywne podejście do wykonywania szparagów! I jaka pyszna propozycja 😀
🙂
Ale ciekawy przepis! Na pewno skorzystam! Tym bardziej, że jestem wielką fanką szparagów 🙂
miło mi!
Smacznie wygląda. Będę musiała zrobić.
Brzmi super. Bardzo lubię szparagi i makaron z pesto. Świetny przepis. Zapisuję go sobie. 🙂
polecam pięknie!
Apetycznie, dziękuję za cudowną inspirację 🙂 Szparagi są przepyszne, fakt, szkoda że ich sezon tak szybko się kończy. Dobrze, że można je mrozić, ja wiele produktów mrożę 🙂
Pesto wygląda apetycznie i prosto w wykonaniu. :))