Czas na typowo jesienne śniadanie. Czas na owsiankę, ale nieco inną niż zwykle, będzie to bowiem pieczona owsianka ze śliwkami i czekoladą. Czy jest coś bardziej jesiennego? Nie sądzę!
Ostatnie dni to zdecydowany podmuch jesieni. Zdążyłam zrobić ostatnie jesienne, albo przedjesienne zmiany w ogrodzie. I już, pojawiły się bardzo chłodne poranki i wieczory. Ogrzewanie w domu automatycznie się włączyło. Zamiast szklanki kompotu, chętnie sięgam po herbatę z imbirem i malinową konfiturą. A na śniadanie zamiast kanapki, czy chłodnego jogurtu, wybieram kremowe owsianki. Ale nie tylko te gotowane, bardzo lubię też owsianki pieczone, które przypominają smakiem i konsystencją ciasto. Śniadaniowe ciasto? Nie może być lepiej!
W tej owsiance połączyłam słodkie śliwki, gorzką czekoladę, która dodaje energii, orzechy, które podkręcają zdolności umysłowe i oczywiście bardzo sycące płatki owsiane. Takie śniadanie nie tylko jest miłe dla brzuszka, ale i dla głowy. Nie wiem jak Wy, ale ja jesienią potrzebuję dodatkowego wsparcia o poranku. Coraz ciemniejsze ranki, naprawdę źle na mnie wpływają. No i oczywiście te zimne ranne spacery z psem! Bez czapki ani rusz. A po takim spacerze, cudownie jest rozgrzać się przy takiej owsiance. Już w ogóle przygotowanie tej owsianki jest takie kojące i milutkie!
Mam nadzieję, że tej jesieni będziecie trzymać się zdrowo. Radzę każdy dzień zacząć od pysznego śniadania i spróbować takiej formy owsianki. Jestem pewna, że pieczona owsianka ze śliwkami i czekoladą, skradnie Wasze serca!
Z jesiennymi pozdrowieniami,
Magda
Solidna porcja energii na dzień dobry 🙂. Pyszna owsianka!
🙂
Wspaniała, jesienna owsianka ^_^
🙂
Coś dla mojej córki 😉
Ale pysznie i słodko. W sam raz na jesień. 🙂
Owsianka doskonała. Pyszna i aromatyczna. Cudowny smak jesieni 🧡🧡
😉
Ciekawa propozycja na jesienne śniadanie 🙂
😉
Idealne na jesienne śniadanko 🙂
🙂
Śliwki, czekolada i pieczona owsianka to połączenie idealne na chłodne poranki. Takie śniadanie to prawdziwy komfort w miseczce!
😉
Jakie połączenie smaków! Idealne na osłodzenie ponurej jesieni!
🙂
Mm pieczonej jeszcze nie jadłam. Ze śliwkami, super!
🙂
Brzmi przepysznie i idealnie w klimacie jesieni! Chętnie bym spróbowała.