Obiady

Poznań. Bazylia i Oregano.

2 Min. czytania
Przejdź do przepisu

Witajcie kochani, dziś zabieram Was na małą kulinarną wycieczkę. Będziemy w Poznaniu, na Starym Rynku. To tutaj znajduje się lokal, gdzie wiele lat temu zawitała Magda Gessler. Lokal przeszedł rewolucje, i wciąż kusi mieszkańców włoską kuchnią. Skusił i nas, kiedy to zawitaliśmy do Poznania na jednodniową wycieczkę. Nie będę ukrywać, uwielbiam odwiedzać te miejsca, które zdobyły rekomendację Pani Magdy i lubię sprawdzać, jak sobie radzą na co dzień. Dziś więc odwiedzam restaurację Bazylia i Oregano.

Bazylia i Oregano, serwuje kuchnię włoską. Lokal znajduje się blisko rynku, ale jednocześnie na dość spokojnym uboczu. Możemy zjeść tutaj zarówno pizzę, jak i makarony, czy risotto. Tego dnia skusiliśmy się na zielone risotto ze szparagami, bobem, pesto i mascarpone, oraz penne z kurczakiem, szpinakiem i serem Taleggio. A do tego postawiliśmy na kawę, herbatę i dzbanek domowej lemoniady, bo mimo wczesnej wiosny, dzień był naprawdę ciepły i pogodny.

Wnętrze lokalu jest wyjątkowo przyjemne, bardzo włoskie, rodzinne, przyjazne i serdeczne. Nie ma zadęcia. Od wejścia wita nas kelner, prowadzi do stolika i zajmuje się nami przez cały pobyt. Na dania czekamy około 10 minut. Dookoła było kilka zajętych stolików, ale było dość kameralnie.

Zaczynam od risotto, które okazało się rewelacyjne. Bardzo kremowe, apetyczne, zaskakująco wręcz lekkie. Pełne warzyw i smaku. Najbardziej zaskoczyła mnie ta cudownie kremowa konsystencja. To risotto po prostu chciało się jeść i jeść. Zupełną odwrotnością okazał się makaron. To danie bardzo sycące, konkretne, na duży głód. Chociaż z początku wydawało mi się, że porcja jest mała, to bardzo serowy sos o wyrazistym smaku, nasycił mnie po sam korek. Dodatkowo danie zawierało składniki wysokiej jakości. I to zdecydowanie było czuć. Jak dla mnie to danie idealne na czas jesienno-zimowy. Świetnie bowiem wpisuje się w trend tzw. Comfort Food. Jest kremowo, sycąco i jakoś tak kojąco. Odświeżająco działają tutaj listki świeżego szpinaku.

Talerz makaronu kosztował 50 złotych, risotto zaś 56 złotych. Nie jest tanio, ale jakoś wynagradza cenę. Do tego obsługa na najwyższym poziomie.

Bardzo chętnie odwiedzam restaurację takie jak ta, i Wam polecam, na wyjątkowe okazje.

Share

rb_lena

Będzie potrzebne

Przepis krok po kroku

1

Zalety

  • +

Wady

  • -
1490 wpisy

O autorze
Historyczka, która histerycznie kocha dobrą kuchnię i uwielbia tracić czas na wymyślaniu pyszności. Magdalena
Artykuły
Możesz również zobaczyć
Obiady

Biała kiełbasa pieczona w piwie i cebuli

60 Min. gotowania
Dziś mam dla Was oryginalny przepis. Wiem, że biała kiełbasa może kojarzyć się głównie z Wielkanocą, ale dla mnie to uniwersalne danie….
Obiady

Greckie klopsiki z cukinii

35 minut Min. gotowania
Lubię przeglądać moje książki kulinarne i szukać w nich inspiracji. W nowej kuchni zadbałam o półeczkę na owe książki i mam do…
Obiady

Makaron z bobem

10 minut Min. gotowania
Pamiętam sceny, które powtarzały się w każde wakacje. Wujek Zygmunt przywoził całe worki jutowe pełne bobu. Bobu w strąkach dodam. Razem z…

10 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.