Nawet nie wiecie jak się ucieszyłam kiedy zobaczyłam pierwsze łodygi rabarbaru w moim warzywniaku! Dla mnie to ewidentna oznaka wiosny w pełni. Oczywiście nie mogłam się powstrzymać i kupiłam je po raz pierwszy w tym sezonie. Ugotowałam nam garnek kompotu. I przygotowałam serniczek z rabarbarem.
Ten deser jest banalnie prosty, a smakuje naprawdę wyjątkowo. Dla fanów rabarbaru przyniesie sporą dawkę naturalnego orzeźwienia. Posmakuje również tym wszystkim, którym większość deserów jest zbyt słodka. Rabarbar daje cudowną kwaskowość i cudownie kontrastuje z kremowością masy serowej. Dla mnie to smak pełni wiosny!
Owszem, deserek wymaga odrobiny czasu, ale to dlatego, że rabarbarowe łodygi muszą puścić sok, a masa sernikowa odpowiednio stężeć. Dzięki dodatkowi mascarpone będzie ona idealnie kremowa. I taka smakowita! Obiecuję Wam, że ciężko będzie oderwać się od tego pucharka. Po miesiącach ciast z jabłkami czy z czekoladą, rabarbar przynosi prawdziwą wiosnę!
Mam nadzieję, że macie przyjemne plany na majówkę, a dodatkowo w te plany wpleciecie ten pyszny deser, czyli serniczek z rabarbarem. Pamiętajcie by kupić dziś kilka łodyg rabarbaru, i zaserwować sobie prawdziwie wiosenne orzeźwienie, w piątkowe popołudnie. Albo osłodę na sobotnie przedpołudnie. Wszystkie opcje są miło widziane! Moja majówka będzie na miejscu, ale to nie znaczy, że będę się nudzić. Wręcz przeciwnie, zamierzam złapać balans, między pracami w ogrodzie, maratonem serialowym, a spotkaniami ze znajomymi i długimi spacerami nad morzem i w lesie. Takie uroki mieszkania w miejscu, gdzie pół kraju przyjeżdża na majówkę. Ja mam wszystkie uroki Trójmiasta na wyciągnięciu ręki.
Buziaki, Magda
Uwielbiam takie deserki w pucharkach. Rabarbar w roli głównej bardzo mi się podoba 😍
Udanej majówki! Pozdrawiam ciepło 🤗🧡
dziękuję i dobrego tygodnia!
Wygląda przepysznie!
miło mi!
Doskonały deser, uwielbiam rabarbar!
super!
Brzmi super, dzięki za inspirację, właśnie muszę coś zrobić z rabarbarem. 🙂
rabarbar jest super!