Uff, zdążyłam ze świątecznym przepisem. Nie da się ukryć, że kwiecień przelatuje mi przez palce. I bardzo mi z tym źle. Ale na szczęście ten tydzień jest dużo spokojniejszy. A do tego tak bardzo wiosenny, że zamierzam wycisnąć każdą chwilę niczym cytrynę. A na razie zapraszam Was na przepis. Świąteczna babka z makiem czeka!
Mój mąż jest chyba największym na świecie fanem babek piaskowych. I mógłby je jeść codziennie. I nie jest to żadna kokieteria. Babki mają to do siebie, że robi się je bardzo szybko, są stworzone do popołudniowej kawy bądź herbaty. Niezbyt słodkie, można łatwo złapać w rękę i lecieć dalej. No dobrze, ale czy na Wielkanoc pasuje najzwyklejsza babka piaskowa? A może jakoś ją wzbogacić?
Do swojej wersji, czyli do najlepszej babki cytrynowej, dodałam makowy środek. Niby prosto, ale ciasto smakuje zupełnie inaczej. A żeby było już naprawdę świątecznie, to wierzch babki polukrowałam i udekorowałam siekanymi pistacjami. One zawsze dodają niesamowitego smaku, aromatu, no i wdzięku.
Babka z makiem jest mięciutka, delikatna i co najważniejsze, niesamowicie wręcz prosta. Bez problemu przygotujecie ją na świąteczne dni, bez żadnego wysiłku, i dużego nakładu pracy. Najważniejsze, by wyjąć jajka z lodówki pół godziny przed pieczeniem ciasta. Dzięki temu unikniemy zakalca i odniesiemy kulinarny sukces.
Przy okazji chciałam złożyć Wam świąteczne życzenia!
Wielkanocne jaja to symbol nowego życia. Niech ta symbolika przypomni Ci o nieskończonych możliwościach i nowych początkach. Wesołych Świąt!
Magda
Smakowicie! Pięknych świąt wielkanocnych. 🙂
dziękuję!
Jak ja lubię takie babeczki, a w święta smakują wyjątkowo ^_^ Radosnych Świąt Wielkanocnych !
Dziękuję!
O, akurat szukałam przepisu 🙂
zawsze wychodzi!
O a ja o makowej babce zapomniałam. Twoja wygląda przepysznie!!!
upiecz koniecznie!