Byłam wtedy w klasie maturalnej. Było świeżo po feriach, a ja świeżo po chorobie. Całe ferie przechodziłam z jakimś paskudnym zapaleniem krtani….
Coś mi pokręciło. Kiedyś obiad bez mięsa, był dla mnie sprawą trudną do przeżycia. W ogóle dzień bez mięsa był czymś czego…