Ziemniaki obieram, myję i gotuję na miękko z ząbkiem czosnku.
Siekam czosnek i cebulkę. Rozgrzewam olej i podsmażam warzywa, gdy staną się szkliste, dodaję mięso mielone i smażę 6-7 minut. Następnie kroję pomidory w dużą kostkę i dodaję do mięsa, doprawiam solą, pieprzem i resztą przypraw. Smażę 5 minut, dodaję kukurydzę i podduszam 5 minut.
Ziemniaki odcedzam, dodaję masło i mleko, ugniatam na gładkie puree.
Na dnie naczynia do zapiekania wykładam mięso z dodatkami i przykrywam puree. Całość wstawiam do piekarnika nagrzanego do 190 stopni i piekę przez 35 -40 minut,aż puree ładnie się zrumieni.
Mielone i puree. To połączenie to swoisty klasyk. Któż go nie lubi, albo nie zna? Chyba nikt. Ale czasem pragnie się odmiany. Planując przygotowanie mięsa mielonego i puree, można pójść w nieco inną stronę. Dodać parę składników, zmienić formę i podzielić się z rodziną zupełnie nowym daniem. Na przykład wspaniałą zapiekanką z mięsa mielonego-najlepiej, zmielonego w domu przy pomocy maszynki do mielenia, pomidorów, kukurydzy i puree. Taka zapiekanka smakuje wyśmienicie. A jej przygotowanie jest jest zbyt pracochłonne czy skomplikowane. Jako, że jest to sycące danie, świetnie sprawdzi się na jesienny obiad. W mojej rodzinie zrobiła furorę. Zniknęła w parę minut i każdy prosił o dokładkę. Po prostu nie mogła nie smakować. Banalnie prosty przepis, dobrze znane składniki, odrobina przygotować i prawdziwie jesienny obiad gotowy. Rozgrzewa, dodaje energii i sprawia, że w nowy tydzień można wejść ze smaczną porcją energii.
Składniki:
600 gramów mięsa mielonego wołowego
10 średnich ziemniaków
3 ząbki czosnku
1 mała cebulka
2 duże pomidory
Mała puszka kukurydzy
2 łyżki mleka
2 łyżki masła
Olej rzepakowy – 2 łyżki
Sól
Pieprz
Ostra papryka – szczypta
Słodka papryka – łyżeczka
Kmin rzymski- duża szczypta
prawie jak zapiekanka pasterska 🙂 pycha!
🙂
Pysznie to wygląda 🙂
Ciekawe danie.
Na pewno sycące.
To mogą być naprawdę dobre smaczki 🙂
Pozdrowionka 🙂
Bardzo lubię zapiekane ziemniaki i mięcho. Pychota:)
Coś podobnego w Anglii chyba jadają 🙂 Super zapiekanka 🙂
Wygląda niesamowicie apetycznie 🙂
Nie jadłam nigdy takiego połączenia, ale w dzieciństwie kilka razy zdarzyło mi się jeść ziemniaki z mlekiem i z wgniecionym w to kotletem mielonym – zainspirowałam się kuzynką 😀
U mnie w domu mielone były podawane z ziemniakami i ogórkami kiszonymi. Mama nigdy nie robiła puree 😉
Super pomysł na zapiekankę 🙂
Jeszcze tego dania w takim wydaniu nie jadłam, ale sądząc po składnikach z pewnością świetnie smakuje 🙂
uuu wygląda pysznie:)
Niby klasyk a jak fajnie inaczej podane 😀
Kochana bardzo fajne danie 🙂
😉
😉
dziękuję 🙂
u mnie puree, albo raczej kasza kartoflana musiała być, robił tata 😉
😉
oj smakuje pysznie 🙂
🙂
😉
😉
coś niby podobnego, też mięso, i ziemniaki,ale zupełnie coś innego;)
dziękuję 😉
😉
No ja nie znam 😛
to spróbuj 🙂
;D
Bardzo ciekawa forma podania 🙂
Uwielbiam takie pyszne dania:)
ciekawe danie 😉
🙂
🙂
🙂
Pycha. 🙂
Też takie robię ☺
A ja nigdy nie próbowałam w takim połączeniu. Super pomysł na zapiekankę
😉
;0
polecam 🙂
Naprawdę fajny i dobrze zrobiony post, bardzo miło się czytało 🙂
Zapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? 🙂
veronicalucy.blogspot.com
Świetny przepis na pyszną zapiekankę. Podoba mi się Twoja propozycja na takie połączenie mielonego z puree. Chętnie zrobię, bo wygląda bardzo kusząco 🙂
🙂
Lubię takie dania 🙂 Choć sam tytuł skojarzył mi się z przedszkolem, kiedy często chowało się niezjedzone mięso pod ziemniaczki hihi 🙂
Mniam, zjadłabym 🙂