Nie będę Was oszukiwać, szykowanie ceppelinów to spora porcja pracy, ale zapewnia, że ten smak jest tego wart.
okrasa, surówka
Ziemniaki obieram, 3/4 odkładam, resztę gotuję na miękko.
Pozostałe ziemniaki trę na tarce ( ja używam specjalnej maszynki do mielenia ziemniaków na ceppeliny),następnie przy pomocy gazy odcedzam ziemniaki z nadmiaru płynu. Trzeba to zrobić bardzo dokładnie, tak by ziemniaki były całkowicie suche. Płynu po odcedzeniu nie wylewam, odstawiamy na minimum kwadrans, aż oddzieli się skrobia. Skrobię zbieram z dna miseczki i dodaję do ziemniaków. Ugotowane kartofle rozgniatam przy pomocy praski, przestudzam i dodaję do surowych ziemniaków. Wbijam jajka, doprawiam i zagniatam ciasto, dodając mąkę ziemniaczaną, dodaję też pokruszone tabletki witaminy(ziemniaki nie będą szare) Jej ilość zależy do gatunku ziemniaków, końcowo masa powinna mieć zwartą konsystencję i pozwolić formować ceppeliny.
Szykuję nadzienie mięsne. Na rozgrzanym oleju podsmażam posiekaną w kostkę cebulkę i czosnek. Dodaję do mięsa razem ze wszystkimi przyprawami i bulionem, dokładnie łączę składniki farszu.
Nadzienie twarogowe. Na rozgrzanym oleju podsmażam posiekany czosnek z cebulką. Dodają do twarogu, wbijam jajko, doprawiam na pikantnie. Dokładnie łączę wszystkie składniki.
Z ciasta urywam średniej wielkości kawałki, rozpłaszczam je w dłoni, nadziewam sporą ilością wybranego farszu. Formuję podłużne kluski – w kształcie Zeppelina. Warto przy formowaniu podsypać sobie ręce mąką ziemniaczaną.
Ceppeliny wkładam na osoloną, wrzącą wodę i gotuję 30-35 minut. Podaję z podsmażoną cebulką i skwarkami.
tego nie wiem:)
Z chęcią byśmy spróbowały szczególnie te z nadzieniem twarogowym 😀
Cioci Teci nie znam…ale wierzę na słowo, że jest mistrzem. Uwielbiam takie mączno mięsne dania 🙂
🙂
🙂