Jabłka obieram ze skórki, trę na tarce na dużych oczkach.
Roztrzepuję jajka z cynamonem, dodaję jabłka i powoli dosypuję obie mąki, zagniatam ciasto, tyle czasu aż da się z niego formować knedle- trwa to około 10 minut. Starajcie się nie dodawać po drodze za dużo mąki, bo knedle będą twarde i suche.
Knedle wkładam do wrzącej,osolonej wody, gotuję je na małym ogniu przez 2 minuty, następnie zdejmuję z kuchenki i trzymam w ciepłej wodzie około 8-10 minut.
W międzyczasie rozgrzewam masło na patelni, dodaję bułkę tartą, migdały i cukier. Całość przesmażam około 3-4 minut, do wyraźnego zbrązowienia.
Knedle wyjmuję z wody, posypuję migdałową kruszonką.
Knedle to takie danie, które kojarzy się z masą pracy i bałaganem. Najpierw trzeba obrać kartofle, potem je gotować, przeciskać przez praskę, zagniatać ciasto, lepić knedle. A po drodze walczyć z ziemniaczaną masą, która lubi lepić się do rąk. Faktycznie, knedle nie są najlepszym pomysłem na błyskawiczny obiad w środku tygodnia. Ale, ale, od czego jest wyobraźnia i odrobina kreatywności? Wymyśliłam więc jabłkowe knedle. Zamiast ziemniaków miks mąk, ziemniaczanej i owsianej. Do tego jabłka. A na wierzchu chrupiąca mieszanka migdałów i cynamonu. Po prostu rewelacyjny miks smaków. Z pewnością takie knedle nieraz pojawią się jeszcze w mojej kuchni. Mam ochotę na kolejne eksperymenty i nadzianie jabłkowych knedli owocami. Albo orzechami? A może i czekolada? Z pewnością będę próbować różnych wariantów tych pysznych jabłkowych knedli.
Składniki:
2 jabłka
1 duże jajko
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
1/2 szklanki mąki owsianej
Szczypta cynamonu
1/3 szklanki płatków migdałowych
Czubata łyżka masła
1 łyżka bułki tartej
Odrobina cukru kokosowego
Sól
Rzadko niestety robię, ale lubię bardzo. Chyba zniechęca mnie ta wizja "roboty"…
Pyszota, zjadłabym!
te robi się błyskawicznie 🙂
🙂
Nie przepadam za kluchami ale mój Tato lubi 😉
ja to kluskowa jestem 😉
Och zjadłabym takie 🙂
Hm, ciekawy pomysł 🙂
😉
🙂
Knedli nie lubię w żadnej postaci 😛
Bardzo fajny pomysł.
Lena – dziękuję za pomysł. Uwielbiam knedle. 🙂
🙂
🙂
Wyglądają super :)) Knedle jadłam raz w życiu i to ze śliwkami 🙂
ja też albo truskawki, albo śliwki, ale trzeba eksperymentować 🙂
Po prostu kocham blogi z przepisami, to jest cudeńko <3 Ten przepis również mnie zaciekawił, na pewno po niego sięgnę i upichcę w kuchni taki specyfik 😀
Dodaję bloga do obserwowanych.
http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/03/elizabeth-i-jej-ogrod-elizabeth-von.html
Poezja na talerzu! Świetne połączenie smakowe!
🙂
🙂
Ale fajny przepis! Jeszcze takiego na knedle nie widziałam! 🙂
Idealne na zimę, gdy nie ma śliwek i truskawek 😀
Pozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
mrożone drogie, a jabłka łatwo dostępne i można śmiało szykować takie knedle:)
spróbuj:0
Knedli z jabłkami jeszcze nie próbowałam, ale pewnie są bardzo smaczne 🙂
polecam 🙂
A widzisz! Świetny pomysł 🙂 Na pewno wykorzystam 😀
🙂
Kolejny przepis do zapisania! 🙂 w weekend będę testować co nieco 🙂
🙂
ja klusków nie lubię;p
Bardzo podoba nam się taka wersja knedli 🙂
No właśnie dlatego może będę robić częściej 🙂
Nie znam takiej wersji, ale musi być smaczna 🙂
Jakie oryginalne danie!