Naleśniki to dla mnie zawsze dobra opcja na obiad. A jeżeli są to naleśniki na słodko,to już w ogóle jestem w niebie. Tym razem w wolnej od przeprowadzki chwili postanowiłam uprzyjemnić sobie życie pysznymi naleśnikami z ananasowo-twarożkowym nadzieniem.Smażenie naleśników przyniosło mi upragnioną chwilę spokoju, był to o dziwo swoisty relaks i oderwanie od żmudnej pracy w domu. Nie widzę wielkich postępów,niezbyt potrafię zebrać się by ostatecznie spakować wszystkie swoje rzeczy i przenieść na stare/nowe śmieci.Ciągle mam wrażenie,że mimo przeniesienia sporej ilości rzeczy nic ubywa,wręcz przeciwnie.Wczoraj kupiłam płaszcz,i buty i wazoniki…. Mam nadzieję,że ten weekend będzie przełomowy, dostanę nowej energii i porcję motywacji do ogarnięcia wszystkiego.Już zresztą czuję,że po takich naleśnikach wszystko jest prostsze,przyjemniejsze i w ogóle,po takim obiedzie w człowieku budzą się nowe siły. Same naleśniki robi się szybko,a są wyjątkowo smakowite. Ananas pasuje tutaj idealnie. Mam nadzieję,że niebawem powtórzę je w swojej kuchni, Już dziś zostanie w całości zamontowana. Jest dokładnie taka jaką zaprojektowałam. Jeszcze parę dni i będę tam mogła gotować.
A tymczasem ten przepis na szybki obiad dodaję do akcji Błyskawiczne piątki.
Składniki:
Ciasto:
3 jajka
200 ml mleka
250 ml wody gazowanej
2 łyżki oleju rzepakowego
200 gramów mąki pszennej
100 gramów mąki orkiszowej
Łyżeczka cynamonu
Nadzienie:
350 gramów twarożku śmietankowego
4 łyżki jogurtu naturalnego
2 plastry ananasa
2 łyżki płatków migdałowych
Łyżka soku ananasowego
Dodatkowo:
Klarowane masło
Płatki migdałowe
Jajka roztrzepuję z wodą i mlekiem.Dodaję olej. Partiami dosypuję obie mąki i cynamon, Dokładnie rozcieram ciasto by nie było żadnych grudek,odstawiam na kwadrans.
W tym czasie szykuję nadzienie, Rozcieram twarożek z jogurtem i sokiem ananasowym. Dodaję płatki migdałowe i drobno posiekanego ananasa. Nadzienie wkładam do lodówki.
Z ciasta smażę dość cienkie naleśniki. Faszeruję nadzieniem, chwilę podsmażam na klarowanym maśle do zrumienienia. Posypuję płatkami migdałów.
Ja także uwielbiam naleśniki, ale twarogu z ananasem jeszcze nie łączyłam – wolę zjeść te składniki oddzielnie 😉
mniam:D
😉
a polecam ich połączenie:)
Prawdziwa uczta 🙂
To ja się wpraszam na takie 🙂
naleśniki z ananasem?? podoba mi się !
Zazwyczaj jak jadam naleśniki, to albo z białym serem, jogurtem, wanilią i miodem, albo z takim serkiem i owocami (truskawkami lub jagodami <3) lub dżemem 🙂 Muszę spróbować z ananasem. Cieszę się, że te stresy związane z kuchnią wychodzą jednak na dobre (w końcu, jutro jest 1 października, panowie się wyrobili 😀 i wygląda tak, jak chcesz).
Bardzo ciekawe nadzienie!!! ❤
Ja także jestem wielką fanką naleśników i na słodko i na słono, ananasa co prawda nie jadam ale na pewno czymś bym go zastąpiła np. brzoskwinią 😉
Jak Ty takie pyszności już teraz tworzysz to co dopiero będzie jak będziesz mogła gotować bez ograniczeń 😀 Tak nam smaka na IG narobiłaś, że sobie ananasa kupiłyśmy i jutro będą lody ananasowe 😀
Uwielbiam naleśniki 😉
🙂
🙂
🙂
🙂
zapraszam:)
🙂
🙂
🙂
Alez musza być niezwykle aromatyczne
Uwielbiam naleśniki <3 Zawsze jem je z dżemem truskawkowym,a czasami dodaję do nic owoce,polewę czekoladową lub bitą śmietanę 🙂
Będę Ci bardzo wdzięczna jeśli klikniesz w reklamy na moim blogu:)
Zapraszam http://natalie-forever.blogspot.com/
🙂
:0
Już wiem co zjem dziś na śniadanie! A przynajmniej będę próbowała, żeby podobne pyszności mi wyszły! Jestem naleśnikożercą i się z tym nie kryję. Uwielbiam! Pozdrawiam 🙂
idę coś zjeść;p
😉
Naleśników z ananasem jeszcze nie jadłam, więc dziękuję za fajny pomysł 🙂
Również uwielbiam jeść naleśniki na obiad! Wersja z ananasem jest mi nieznana, ale na pewno jest pyszna!
Nie znam osoby która nie lubi naleśników po prostu niebo w gębie 🙂
Uwielbiam nalesniki:)
🙂
ja tak samo;)
🙂
polecam się:)
Same smakowitości!
🙂
i dalej burczy w brzuchu:D
Lubię nalesniki, właściwie ze wszystkim – jednak zwykle, gdy decyduję się na nie obiadowo, to wolę wytrawne. Za dużo słodkiego…
🙂
wspaniałe połączenie 🙂 ja dla odmiany na słodko naleśniki zawsze chętnie jem na śniadanie w leniwe poranki 🙂 z kolei wytrawne na obiad lub kolację 🙂
Mniam jakie pyszne 🙂
Mniam jakie pyszne 🙂
Co mówimy naleśnikom?
TAK!
Takie naleśniki to dla mnie nowość, nigdy jeszcze nie dodawałam do ciasta naleśnikowego cynamonu, ani nie łączyłam cynamonu ze smakiem ananasa i twarogu, więc nawet nie potrafie sobie wyobrazić jak takie naleśniki smakują. Ciekawe połączenie, do wypróbowania 🙂
Boskie te naleśniki!
U nas te na słodko sprawdzają się tylko na śniadanie, niestety…
dziś co na obiad?:P
Tak dawno nie jadłem :<
pychota, musimy zrobić 🙂
Zjadłabym teraz:)