
Wczorajszy dzień miał być inny. Dzisiejszy zresztą też. No cóż, człowiek planuje, a Bozia te plany weryfikuje. W czwartek obudził mnie paskudny ból gardła i brzucha. Po chwili doszła gorączka i wiedziałam co to znaczy, przecież tak zaczyna się u mnie angina! I się zaczęła. Antybiotyk bardzo szybko popsuł mi żołądek, więc ostatnie dwa dni były dla mnie koszmarne. Dopiero dziś wstałam z nastawieniem – chyba jednak będę żyć! Oczywiście wieczorne „dynia party” odwołane. Zamiast tego będę leżeć pod kocykiem, popijać ciepłą herbatkę z sokiem malinowym, przekąszać biszkopty i może w końcu poczytam jakąś książkę? Długi weekend spędzę w domowym zaciszu. Dobrze chociaż, że wróciła mi chęć do jedzenia i apetyt na coś więcej niż jałowy kisiel. Co prawda dziś na obiad jem mięso z indyka gotowane na parze, z marchewką, ale mam dla Was przepis, który przygotowałam w zeszły weekend. Przed Wami super miks, chińczyk z brukselką. Mój mąż miał ochotę na coś o nieco azjatyckim smaku. Dlatego też przygotowałam kurczaka w sosie Teryiaki, a ciekawym dodatkiem jest podsmażona brukselka. To naprawdę smakowity miks. Musicie spróbować podsmażonej brukselki, smakuje zupełnie inaczej niż ta dobrze znana z dzieciństwa, gotowana, najczęściej w zupie. Spróbujcie koniecznie. A ja wracam do łóżeczka!
Składniki na 4 porcje:
400 gramów filetu z piersi kurczaka
3 ząbki czosnku
5 cm kawałek imbiru
20 brukselek
6 łyżek sosu sojowego
2 łyżki miodu
Szczypta chilli
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
2 łyżki oliwy z oliwek
Sól
Świeżo mielony pieprz
200 gramów makaronu ( u mnie spaghetti)
Brukselkę opłukuję pod ciepłą wodę, obieram wierzchnie warstwy liści, kroję na połówki. Gotuję na parze przez 7 minut.
Mięso kroję w paski, posypuję solą i pieprzem. Rozgrzewam oliwę -jedną łyżkę i podsmażam przez 5 minut, często mieszając.
Szykuję sos. W garnuszku łączę zmiażdżony czosnek, i imbir – najlepiej przecisnąć oba składniki przez praskę. Dodaję miód, sos sojowy, chilli i 7 łyżek wody. Podgrzewam, ale nie doprowadzam do zagotowania. W jednej łyżce wody rozprowadzam mąkę, dodaję do sosu, dokładnie mieszam, sosem polewam mięso na patelni, zmniejszam moc palnika i podgrzewam przez 7 minut.
W tym samym czasie rozgrzewam oliwę na drugiej patelni. Wrzucam połówki brukselki i podsmażam przez 5 minut.
Do miseczek przekładam makaron, dodaję mięso z sosem i brukselkę. Podaję od razu.
Czasami człowiek potrzebuje takiego odpoczynku pod kocykiem z herbatką. Ale i tak szkoda, że choroba pokrzyżowała Twoje plany… Życzę dużo zdrowia! Danie wygląda wyśmienicie! Dawno nie jadłam brukselki 🙂
Pozdrawiam cieplutko.
dziękuję, zdrówko się przyda na pewno!
Dużo zdrówka, a dane pysznie wygląda 😀
Od dziecka uwielbiałem brukselkę. Mnie by smakowało. 😉
Jakie fajne jedzonko. Coś innego.
Fajne danie 🙂 życzę zdrowia 🙂
🙂
ja też, zawsze walczyłam o nią w zupie jarzynowej:)
🙂
🙂
Kochana przede wszystkim dużo zdrówka dla Ciebie. A danie bardzo mi się podoba, ale nie przepadam za brukselką, może pekinka by dała radę?
polecam groszek cukrowy!
Pomysłowe i pyszne połączenie!
Dużo zdrowia dla Ciebie! <3
Pozdrawiam ciepło 🙂
A z tą brukselką to całkiem fajny pomysł, chyba sobie zrobię:)
O, to danie na pewno przyrządzę 🙂
Wieki nie jadłam brukselki.
🙂
🙂
to wróć koniecznie do tego smaku:)
dziękuję!
Lubię brukselkę, ciekawy pomysł.
fajne danie
Bardzo fajny pomysł na obiad. Lubię brukselkę.