Siekam czosnek i cebulkę, podsmażam na rozgrzanym oleju na złoty kolor. 2 laski selera obieram jak rabarbar, wrzucam na patelnię, podsmażam 2 minuty. Dodaję mięso mielone i wszystkie przyprawy, smażę 8-10 minut.
Kroję w plasterki pozostałe laski selera, dodaję na patelnię, zalewam całość bulionem i duszę kilka minut. Odstawiam z kuchenki.
W międzyczasie myję cukinie, kroję je wzdłuż na pół, wydrążam środki, napełniam mięsnym farszem. Mozzarellę rozrywam w rękach, układam na cukinii, piekę danie przez 30 minut w 185 stopniach.
Podaję z ryżem i obficie posypuję koperkiem.
Na naszej działce rosła armia kabaczków. I mniej więcej o tej porze roku co 3 dzień na obiad był kabaczek faszerowany mięsem mielonym. Nie dziwić więc powinno to, że nie mogłam patrzeć na takie połączenie. Warzywa i mięso? A fuj. Kiedy kabaczka zamieniłam na cukinię, okazało się, że mogę z powrotem jeść ten miks. Parę dni temu wróciłam do domu i zastałam 3 duże cukinie i karteczkę- zrób coś na obiad. Placki z cukinii były całkiem niedawno, poza tym brakowało mi nastroju na godzinne smażenie placków. Postanowiłam przygotować cukinię faszerowaną mięsem mielonym. Danie dość banalne i ograne. Tym razem do mięsa dodałam seler naciowy. Niby nic, a jednak zupełnie zmieniło to smak dania. Po 20 minutach cukinie były w piekarniku, zostało tylko przygotowanie ryżu i spokojne czekanie aż ser apetycznie się zapiecze. Zapachy kusiły, ale dałam radę. Dotrwałam. Ta wersja zapiekanej cukinii smakowała wszystkim. Komplementy płynęły niczym rozpędzona rzeka. Kluczem jest mocne doprawienie mięsa i wyjęcie dania w odpowiednim momencie. Za długie pieczenie sprawi, że mięso będzie suche. Niecierpliwość zaś sprawi, że cukinia będzie twarda i niesmaczna. Ale w gruncie rzeczy to naprawdę prosty i pyszny przepis. Spróbujcie.
Składniki:
3 cukinie
70 dg mięsa mielonego ( u mnie z łopatki)
4 laski selera naciowego
1 mała cebulka
2 duże ząbki czosnku
100 ml domowego bulionu
1 kulka mozzarelli
2 łyżki oleju
1 łyżka słodkiej papryki
1 łyżeczka kminu rzymskiego
1 łyżeczka czosnku granulowanego
Sól
Pieprz
Oliwa z oliwek
Do podania ryż i koperek
W tym roku polubiłam cukinię – taką młoda, podsmazoną a potem duszoną w pomidorach… faszerowana też jest smaczna ale jakoś średnio mi podchodzi, co nie zmienia faktu ze to ciekawy pomysł na cukinie 🙂
ja jem albo w plackach, albo nadziewaną. No i smażoną w panierce, muszę spróbować Twojego przepisu:)
Bardzo lubię faszerowaną cukinię 🙂 Oczywiście z duuużą ilością sera!
🙂
W tym roku cukinia rozpieszcza że aż mam jej dość, ale takiego przepisu jeszcze nie próbowałam, więc może akurat jeszcze się przyda 🙂 Pod inną postacią już nie mogę znieść tego warzywa 😀
polecam:)
Uwielbiam taką faszerowaną ☺
😉
Pyszne połączenie. Uwielbiam faszerowaną cukinię.
A w leczo? 🙂
Następna zapiekana cukinia na pewno będzie z dodatkiem selera naciowego. Że ja wcześniej na to nie wpadłam!
Bardzo lubie cukinię w każdej postaci. Faszerowana jest mega pyszna 🙂
🙂
🙂
🙂
Połączenie mięsa i warzyw wcale mnie nie odstarsza. Zazwyczaj cukinie nadziewam farszem do gołąbków. Też dobre.
ale pyszne to być musi:D
moja mama tak robiła, ja wolę jak mięso jest lekko podsmażone:)
jest, jest:)
Bardzo lubię faszerowaną cukinię, rzeczywiście czasami jakiś mały dodatek może odmienić znane danie 🙂
🙂
Bardzo lubimy taką faszerowaną cukinię 🙂
I najlepsze jest to, że można farsz co chwilę zmieniać na zupełnie inny 🙂
😉
zjem:)
Mniammm…Zrobię sobie. Pyszności!
🙂
Prosto, smacznie i sycąco, czego tu chcieć więcej 🙂
🙂
no w leczo bywa, zapomniałam o leczo 😉 Ale wtedy u mnie jest i mięso i papryka 😉
I love Zucchini. this looks super yummy. Kisses!
🙂
Cukinia to jedno z moich ulubionych warzyw. Bardzo lubię taką faszerowaną, a dawno nie robiłam. Narobiłaś mi smaka 🙂
Bardzo lubię faszerowaną cukinię 🙂
w tym sezonie jeszcze nie robiłam takiej cukinii,,,a tak za mną chodzi ten smak..