Klopsiki w sosie Marinara.

Czas na obiadowy konkret, dziś będą klopsiki w sosie Marinara. Pyszne połączenie małych klopsików, makaronu i bardzo intensywnego sosu pomidorowego. Prosty, a pyszny obiad. Soczyste klopsiki, dobrze doprawione, o idealnej wielkości i ten cudowny, gęsty i jakże aromatyczny sos. Nie wiem czemu, ale ten obiad od razu wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi się z latem i wakacjami.

Takie klopsiki są cudowną opcją na jesień, bo naprawdę mają kojącą moc. Rozpromieniają i dodają energii, nie wiem, być może to ten intensywny czerwony kolor tak na mnie działa? Ciężko to określić. Ale kiedy widzę takie danie, to ciężko mi się oprzeć i nie wylizać wszystkiego do czystego talerza! Nieskromnie się przyznam, że i mój mąż nie może przejść obok nich obojętnie i równie chętnie prosi o dokładkę.

Mam takie wrażenie, że klopsiki w sosie Marinara, szczególnie ucieszą dzieci. Ja sama uwielbiam czekać, aż ser z wierzchu nieco się roztopi, i będzie przyjemnie się ciągnął. To daje tyle radości! Nawet nam, dorosłym. A jakoś tak ostatnio, potrzebuję takiego poprawienia sobie humoru, w postaci pysznego i kolorowego jedzenia. Dodatkowo lubię podać te klopsiki z dużą dawką świeżej natki pietruszki, wprost z mojego ogródka.

To co? Robicie ze mną te klopsiki? Zapewniam Was, że zrobią furorę na Waszym stole. Smacznego kochani i awansem, miłego weekendu. Niech będzie słoneczny i kojący!