Moje truskawkowe risotto zdało egazamin. Nie tylko ze smaku, ale i z przywoływania wiosny. Tak, tak, wczoraj termometr oszalał i po dwóch naprawdę zimowych dniach, przyszło 11 stopni. A dziś, kolejne rekordy, 13 kresek. Aż się boję co będzie w weekend? Czy taka zmiana nie wywoła jakiegoś szoku? Co najmniej termicznego. W każdym razie odwrotu nie ma. Dziś wieczorem zamierzam schować ciepłe botki i płaszcz na zimowe dni. Koniec. Trzymam kciuki, mocno i mocniej, byleby to był koniec tej zimowej aury. Ja naprawdę lubię śnieg, jak pada, jak jest mróz. Ale w swoim czasie. W maju powinny nam przeszkadzać co najwyżej wiosenne burze, a nie śnieżyce i poranny mróz. W każdym razie te magiczne 11 stopni postanowiłam uczcić. Uczcić przy pomocy kremu o smaku mohito. Deser o smaku popularnego drinka, bez grama alkoholu. Słodko, ale i kwaśno,orzeźwiająco, z charakterem. Bardzo letnio. Limonka, mięta, kremowa słodycz i odrobina truskawek. I ciasteczka. Pyszna kombinacja. Weekend zapowiada się bardzo przyjemnie-przynajmniej w kwestii pogody. Mam nadzieję,że nadrobię spacerowe zaległości z tego tygodnia, i w końcu wypróbuję, nowe trampki. Moje kremowe mohito będzie zaś idealnym wstępem do prawdziwie wiosennego weekendu.
Przepis dodaję do akcji Błyskawiczny Piątek
Przepis dodaję do akcji Błyskawiczny Piątek
Składniki:
200 gramów śmietankowego twarożku
50 ml śmietanki 36 %
1 średnia limonka
Parę kropel kropli miętowych
Mała łyżeczka miodu
Parę pełnoziarnistych ciasteczek w czekoladzie
Dodatkowo
truskawki
Twarożek ucieram z miodem na gładką masę. Śmietankę lekko ubijam – nie na sztywno. Z połowy limonki wyciskam sok, wcześniej ścieram z niej skórkę, dodaję do twarożku razem z kroplami miętowymi. Łączę delikatnie, na koniec dodaję lekko ubitą śmietankę.
Na dnie pucharka układam pokruszone ciasteczka, na to krem. Z wierzchu układam dwie ćwiartki limonki i kawałki truskawek. Chłodzę minimum pół godziny przed podaniem.
Mniam, bardzo lubię takie desery 🙂
Idealne orzeźwienie 🙂
Coś mi się wydaje, że ten smak przypasował mi moim gustom w 100%.
Wszelkie wariacje na temat mohito (zwłaszcza te bezalkoholowe) uwielbiam!
Pozdrawiam 🙂
🙂
🙂
🙂
Chętnie bym taki zjadła, ale bez tych miętowych kropli 😀 Wygląda pysznie 🙂
Wyglada doskonale, zjadłabym
Świetny pomysł! 🙂
Wygląda bosko,podziel się 😀
Super 🙂
Kusisz, oj kusisz! Cudnie wygląda. Kwaskowo słodki deserek to coś, co lubię najbardziej.
mogę wpaść i to zjeść?:D
Deser dla leniwych – super:)
U mnie wczoraj ciepło, dzisiaj zimno, a ja po prostu chcę już wiosnę!
Deserek prezentuje się świetnie <3
u mnie było tylko zimno, to na szczęście w końcu ciepło mamy 😉
😉
no ja czekam, i czekam kochana:)
😉
😉
🙂
😉
😉
😉
Deser zapowiada się pysznie 🙂 Chętnie bym zjadła, bo takiego jeszcze nie próbowałam 🙂
Pewnie jak napiszę, żebyś się podzieliła to i tak już za późno, bo nic nie zostało 😉
😉
Wygląda bardzo apetycznie.
Pyszny deser 🙂
😉
dziękuję 😉
Poproszę taki słoik pełen rozkoszy!
spoko:D
Zjadłybyśmy wszystko 🙂
I my trzymamy kciuki aby już nikt nie widział śniegu w maju 😀
ooo.. zaskakujące! Chyba pokuszę się na weekend dla gości 🙂
polecam:)
😉
😉
obłędny deser, w sam raz na zbliżający się sezon truskawkowy :-)))
Ta pogoda lubi zaskakiwać 😀 A przepis – pyszności ♥ Muszę koniecznie zrobić!
Mniam. 🙂
😉
😉
😉
Ale pyszny deserek! Bardzo kusi 😀
😉
Bardzo fajny deserek 🙂
Nigdy bym na to nie wpadła -super pomysł ;)!
A w Warszawie chyba pogodę odczarowałaś tym deserem bo dziś było 20 kresek 😉
🙂
to super:)
niedzielnie;)