Nie od dziś wiecie, że kto ja kto, ale kaszę mannę to ja bardzo lubię. Tak samo jak kaszkę mannę uwielbiam czytać książki. Nie wiem jak to się stało, ale ostatnio, zupełnym przypadkiem, dwa razy sięgnęłam po zimowe książki. Czyli takie akcja dzieje się w okolicy Świąt, jest biało, mroźno, wszyscy mają złamane serca, a porządna porcja gorącej czekolady z piankami leczy wszystkie smutki. I jak tak sobie poczytałam o tej czekoladzie, to i mi się zachciało. Co prawda nie tej do picia, bo taką piję jedynie późną jesienią i zimą, ale całą sobą pragnęłam czegoś czekoladowego. Wymyśliłam na szybko deser z kaszy manny, jak Monte. Czyli coś czego nie jadłam z tysiąc lat, ale wciąż pamiętam ten smak. Kiedyś podbierałam te deserki mojemu bratu, potem uznałam, że jestem już za duża na te małe pudełeczka. A teraz postanowiłam przygotować sobie Monte po mojemu. Czyli mamy dwie warstwy kaszy, jedną waniliową, a drugą, czekoladowo-orzechową. Coś co taki łakomczuch jak ja, pokocha od pierwszej łyżeczki. Bardzo proste w przygotowaniu, o dwa nieba zdrowsze niż wersja sklepowa. Koniecznie spróbujcie.
Składniki:
6 czubatych łyżek kaszy manny
200 ml mleka
6 kostek gorzkiej czekolady
3 łyżki masła orzechowego
Ekstrakt waniliowy
Mleko podgrzewam w garnuszku, dodaję kaszę mannę i gotuję do zgęstnienia -około 8 minut.
Dzielę kaszę na dwie części, do jednej dodaję wanilię, do drugiej posiekaną czekoladę i masło orzechowe – mieszam, aż czekolada rozpuści się w ciepłej kaszy.
Do szklanych pucharków układam ciemną masę, na nią kładę jasną. Pyszne zarówno na ciepło, jak i na zimno.
Na jesienne śniadanko – idealne 🙂
🙂
Mm kocham kaszkę mannę 🙂
O rety, jak pysznie wygląda !
omom wygląda to pychotnie:D
Super 🙂
Wygląda smakowicie 🙂
🙂
🙂
;0
😉
😉
Monte to jedna z moich wielkich, niezdrowych słabości – uwielbiam! Spróbuję zrobić zdrowszą, domową wersję 🙂
Bardzo fajny przepis 😊 Przygotuję jutro 😊
polecam tę wersję 🙂
spróbuj koniecznie 🙂
Wygląda jak deser z najlepszej cukierni 🙂
Poproszę o kolejne przepisy Twojego autorstwa. DObrze Ci to idzie. Pytanie, co będziesz czytać w Święta Bożego Narodzenia…o wiośnie? 😉
dziękuję 🙂
pewnie tak, o wiośnie:)
OOO to coś dla mnie <3 Bardzo bardzo chętnie wypróbuje ten przepis, dzięki 🙂
Ależ ona musi być pyszna! :)))
Pycha! Robię podobnie, tylko nie dodawałam nigdy masła orzechowego. Musze spróbować w tej wersji 🙂
Jeśli smakuje jak MONTE, to zrobię z podwójnej porcji:)
😀
Och kasza manna w takim wydaniu musi bosko smakować!
Wspaniały deser kochana 🙂
🙂
oj jest pysznie:)
z masłem orzechowym smakuje wyjątkowo pysznie:)
warto;)
😉
😉
Musi być pyszne
🙂
Manna to smak mojego dzieciństwa, to najlepsze śniadania i poranki. ostatnio kupiłam mannę owsianą i zainspiruję się Twoim przepisem. Wygląda świetnie! 🙂
Manna to wspomnienie z dzieciństwa, w moim domu robiło się ją na gęsto i polewało sokiem malinowym, Twój pomysł bardzo mi się podoba 🙂
Nie lubię Monte ale Twój deser wygląda ciekawie 🙂
Mniam 🙂 Zdecydowanie wolimy taki deser niż ten oryginalny mały kubeczek 🙂
🙂
🙂
🙂
🙂
Mniam, rewelacyjnie musi smakować 🙂
O jaaaa, dla mnie ideał 🙂