Śniadania na słono

Manna. Maliny. Migdały.

1 Min. czytania
Jak ja lubię te maliny. Nic na to nie poradzę, po truskawkach to moje drugie ulubione owoce! A jeszcze w miksie z kaszą manną…. Smak dzieciństwa. Uroczy smak dzieciństwa. Popołudnie jak u babci podczas letniego weekendu. Moja babcia ciągle częstowała mnie kaszką manną i zupą mleczną. Mama wolała mannę jako wersję na bolący brzuch, na wodzie z koperkiem i masełkiem. Ja zaś zdecydowanie wolałam słodką wersję. I takie śniadanko sobie zrobiłam. Na poprawę humoru! Manna, gorzka czekolada i migdały. Ale to było pyszne! Słodki, kojący smak dzieciństwa. I żadne wichury za oknem nie są mi straszne. Choć na moment czuję się jak szczęśliwe dziecko!
Składniki:
5 łyżek kaszy manny orkiszowej
2 garście malin
200 ml mleka migdałowego 
Duża garść płatków migdałowych
1 łyżeczka miodu
1 kostka gorzkiej czekolady
Podgrzewam mleko w garnuszku, dodaję kaszkę i garść malin, gotuję do zgęstnienia około 5 minut., ciągle mieszając. Słodzę kaszę miodem. Podaję z migdałami, malinami i czekoladą. 
1436 wpisy

O autorze
Historyczka, która histerycznie kocha dobrą kuchnię i uwielbia tracić czas na wymyślaniu pyszności. Magdalena
Artykuły
Możesz również zobaczyć
Śniadania na słono

Zawijasy jogurtowe na śniadanie

25 Min. gotowania
Witajcie, nie ma to jak mieć długi weekend. Mam nadzieję, że jak i ja, odpoczywacie i cieszycie się piękną pogodą. Właśnie wróciliśmy…
Śniadania na słono

Bułeczki Nigelli. Mięciutkie.

20 Min. gotowania
Witajcie moi kochani! Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moją miłością do domowych bułeczek, na niedzielne śniadanie. Nie ma nic lepszego niż…
Śniadania na słono

Nocne bułki drożdżowe

22 Min. gotowania
Ostatnio bardzo, ale to bardzo wkręciłam się w pieczenie domowego pieczywa. Ta pasja wróciła do mnie na nowo. A ja powoli uzależniam…

27 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.