Ciasto:
600 g mąki pszennej
60 g masła
1,5 szklanki gorącej wody
szczypta soli
Farsz:
3 uda z kurczaka-z rosołu
Kawałek wołowiny z rosołu(ewentualnie)
1 marchewka, z rosołu
średnia pietruszki, z rosołu
1 szklanka rosołu
1 cebula
2 łyżki masła
ząbek czosnku
sól, pieprz, słodka i ostra papryka, imbir i gałka muszkatołowa
garść posiekanej natki pietruszki
Mięso i warzywa wyjmuję z rosołu. Mięso oddzielam od kości,dzielę na małe kawałki, mielę w maszynce do mięsa razem z marchewką i pietruszką. Siekam cebulę, podsmażam ją na rozgrzanym maśle, dodaję czosnek. Cebulkę łączę z mięsem, dodaję przyprawy,zieloną pietrszukę i rosół, chwilę podsmażam i zostawiam na jakiś czas by wszystkie smaki się połączyły.
Do dużej miski wsypuję mąkę z solą. Dodaję gorącą wodę i masło, zagniatam ciasto-najpierw łyżką, potem ręcznie. Gdy ciasto zrobi się jednolite stopniowo zaczynam je wałkować na cienkie placki. Ja wycinałam pierożki specjalną maszynką, ale można posłużyć się kieliszkiem, na środku kółka nakładamy porcję farszu, zlepiamy brzegi i odkładamy w chłodne miejsce-koniecznie należy przykryć gotowe pierogi ściereczką, w oczekiwaniu na gotowanie.
Pierożki wkładam do gotującej się wody, i gotuję mniej więcej 5 minut od wypłynięcia na wierzch. Podaję ze skwarkami z cebulką
Generalnie nie przepadam za mięsnymi, a przynajmniej tak mi się wydawało do poprzedniej zimy, kiedy na spotkaniu mojej babci i jej sióstr poszły w ruch ciasto i mięso. Można było skosztować mięsnych pierożków przygotowanych przez 4 starsze panie – wrażenia bezcenne!
Super wyglądają te pierożki i z pewnością są pyszne, a wiesz że ja takich rzeczy mam dużo 🙂 czasami kupię i leżą i leżą i czekają na swoją kolej 🙂
Nasze ulubione pierogi to te z serem na słodko 🙂 Ale Twoje wyglądają też bardzo apetycznie 🙂
Też mam wykrawacz do pierogów, ale używałam go raz w życiu 😛
A ja podobnie jak bliźniaczki wolę pierogi słodkie, najbardziej z serem albo wiśniami 😉
Bardzo lubię pierożki jeść, ale gorzej z ich robieniem:)) Twoje są cudne:))
O tak, jeść mogłabym codziennie, ale lepię raz na rok 😉
A ja na słodko niezbyt lubię, wolę makaron z owocami niż pierogi 🙂
Mam nadzieję,że jeszcze użyję mojego pierogowego pomocnika kiedyś;)
A takich z samym serem na słodko nie jadłam nigdy. Muszę nadrobić zaległości 🙂
Też mam całą szufladę rzeczy niby niezbędnych, a potem leżących bezczynnie:)
To musiało być niezwykłe wydarzenie i doznanie smakowe:)
Właśnie mi przypomniałaś że mam taki wykrawacz i też leży już z rok na pewno. Ostatnio chodziły za mną pierogi więc może wreszcie dorosłam do tego żeby zrobić je pierwszy raz sama a nie tylko żerowac na mamie i teściowej 😉
Szkoda, ze nie jem mięsa….
Nigdy nie robiłam pierogów takim pomocnikiem. Kiedyś nawet już prawie miałam go kupić, ale jakoś koniec końców nie przemyciłam go do domu. Zawsze pierogi lepię sama. Uczyłam się tego procederu bardzo długo. Przydałby mi się taki przyrząd jak zaczynałam pierogowe podboje. Pierożki pierwsza klasa. A jakie ładniutkie, równiutkie. U mnie często też są mięsne z mięskiem z rosołu 😉 Pozdrawiam 🙂
Uwielbiam takie pierożki, to moje ulubione:)
Dawno nie robiłam i nie jadłam pierogów z mięsem. A najlepsze są właśnie takie z mięsa z rosołu. Muszę zrobić 🙂 Koniecznie.
Mam też taki wykrawacz – foremkę do pierogów. Świetnie się sprawdza zwłaszcza kiedy tych pierogów robi się spora ilość 🙂
Ale narobiłaś mi ochoty na tak pyszne pierożki. Mniam 🙂
😉
Moje też 🙂
O tak, z rosołowym mięsem są najlepsze:)
😉
🙂
Ja kupiłam swój po nie mam cierpliwości do ładnego lepienia 🙂 A wykrawacz jest super, do wszystkich litewskich pierożków. I naszych pierogów też;)
Piękne! Zdjęcie pomocnika poproszę:)
Postaram się zrobić ładniejsze zdjęcie następnym razem:)
Wyglądają obłędnie. Z wielką chęcią zjadłabym dzisiaj taki obiadek:)
Na wszystko musi przyjść odpowiedni czas. Wykrawacz czekała, czekał, ale się doczekał i to najważniejsze 🙂
🙂
😉
Smakowite pierożki, piękne ci wyszły 🙂
dziękuję:)
Takie pierogi, przypominają mi moją babcię… ten smak nigdy go nie zapomnę 😉
Jakie pyszne <33 Ja uwielbiam pierogi 😉
http://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Like me on FACEBOOK
Ja pierożki to mogę jeść i te wyglądające pięknie i te wygladające mniej pięknie 🙂 Choć Twoje zalczają się do tej pierwszej grupy 🙂 Przepis też bardzo fajny
perfekcyjne!
😉
Też mam pierogowe wspomnienia:)
😉
Dziękuję:)
Ostatnio zakochałam się w pierogach. :>
smak dzieciństwa, pyszności 🙂
U mnie to stałe uczucie:)
😉
A ja jeszcze w życiu ani jednego pieroga sama nie zrobiłam. Muszę w końcu spróbować. Choć motywacji brak, bo mam pod nosem świetną pierogarnię.
😉
Ależ bym sobie zjadła takie pierogi. Uwielbiam je, ale niecierpię ich lepić 😀
Pierożki jak malowane z piękną falbanką i jakie równe. Farsz też bardzo mi się podoba . Oj zjadłoby się zjadło