Odlewam 200 ml mleka, resztę zagotowuję. W reszcie mleka roztrzepuję proszek budyniowy, dodaję dwa żółtka, masę przelewam do gotującego się mleka. Gotuję gęsty budyń, studzę 10 minut.
Poprażam płatki słupki migdałowe na suchej patelni.
Kroję masło na małe kawałki, dodaję do budyniu, dokładnie ucieram masę. Odstawiam na kwadrans.
Formę do pieczenia ( polecam z ruchomym dnem) wykładam papierem do pieczenia, układam warstwę herbatników. Smaruję ją połową konfitury, na to kładę 1/3 porcji kremu, wciskam w krem kilka pokruszonych bez. Powtarzam kolejną warstwę- herbatniki-konfitura-krem-bezy. Następnie znów układam warstwę ciastek, na to resztę kremu budyniowego. Wierzch posypuję bezami i migdałami.
Ciasto chłodzę przez minimum 12 godzin w lodówce.
Do kremowych ciast podchodzę jak do jeża. A już szczególnie do tortów. Nie mam do nich wielkiej sympatii. Ale bywają takie momenty kiedy własna mama ogłasza, że ma ochotę na jakieś kremowe ciacho. I trzeba schować swoją niechęć głęboką i przygotować ciasto tortowe, albo kremowe. Tym razem chciałam spróbować czegoś czego jeszcze nie robiłam i nie jadłam. Kusiła mnie jakaś nowość, z zastrzeżeniem, że nie powinno być tam za wiele bitej śmietany. Przypadkiem natrafiłam na wspomnienie o Pani Walewskiej, deserowi, który wiele osób zna i chwali. Ja zaś kiedy zobaczyłam listę składników, wiedziałam, że to mi z pewnością posmakuje. I tak było.I co najważniejsze, ciasta nie trzeba piec, robi się je prawdziwie błyskawicznie, a jedyną próbą jest oczekiwanie. Ciasto jest bowiem najlepsze po 12 godzinach w lodówce. Niestety, ciasto było sylwestrowym deserem, więc nocne zdjęcia po przekrojeniu nie wyszło.A na drugi dzień…. Na drugi dzień nic nie zostało. I tak przyznaję, mi samej trudno było poprzestać na jednym kawałku. Ten smak uzależnia.
około 30 herbatników pełnoziarnistych
500 ml mleka
2 paczki budyniu śmietankowego
2 żółtka
100 gramów masła
8 łyżek porzeczkowej konfitury
10 bez
2 łyżki płatków migdałowych
ta porzeczkowa konfitura wewnątrz brzmi kusząco 😀
przełamuje słodycz;)
A ja nie lubię kremowych ciast w przeciwieństwie do mojej rodzinki – taki "ufloludek" ze mnie 😛 Panią Walewską to by jedli xD
ja też nie przepadam, ale to mi posmakowało bo ma budyń, a ten akurat lubię od dziecka:)
Dokładnie tak jak u mnie, nie lubię kremów i tortów, dzieci i mąż również. A moja mama uwielbia 🙂 Ale Twoje z budyniem chętnie bym spróbowała 🙂
ja kocham takie ciasta:D mogę zjeść całą blachę na raz:D
Wspaniale się ono prezentuje. Mnie się bardzo podoba.
Ja to takich ciast podchodzę z entuzjazmem. Znam, lubię.
Pozdrowionka! 🙂
Pychota. Uwielbiam takie ciasta.
Ja uwielbiam takie ciasta, ale gorzej z ich robieniem…niezbyt udany ze mnie cukiernik 😛
😉
to wyjdzie każdemu;)
😉
dobrze Cię rozumiem:)
😉
Kremowe najlepsze 😉 Dla mnie może być sam krem 😉
Pychotka <3
🙂
tylko kiszki nie są wtedy szczęśliwe;p
O tak, znam to, gdy trzeba czasem schować swoją niechęć przy mamie! Sama również średnio przepadam za tortami czy kremowymi ciastami, ale dobrze, że i Ciebie sam uzależnił, a przyznaję, ze to ciasto wygląda przepysznie! Pozdrawiam:)
🙂
Piękne!
Nigdy nie robiłam, a tyle słyszałam…
Zachęciłaś mnie!
Podoba mi się Twoja wersja! Jest ekspresowa 🙂
Są takie ciasta od których trudno się oderwać 🙂
Super, nie dziwię się, że zniknęło tak szybko 🙂
Jestem głodny ;p
🙂
oj tak:)
polecam, bardzo proste i smaczne:)
musiało być ekspresowo- w Sylwestra pracowałam i nie mogłam nic upiec tradycyjnie 🙂
😉
W odróżnieniu od Ciebie uwielbiam ciasta kremowe. Panią Walewską robiłam kiedyś, ale w wersji pieczonej. Pycha!
Moja mama bardzo lubi to ciasto, ale w wersji pieczonej 🙂
Ja wczoraj robiłam fit sernik z ricotto z truskawkami.
Pycha☺
Ale chętnie bym teraz zjadła takie ciasto. Wygląda naprawdę przepysznie i składniki również prezentują się obiecująco 😉
Pozdrawiam i życzę miłego dnia!
Zjadłabym kawałeczek z chęcią 🙂
Oatatnio zrobiłam 3bita ciasto, a że się udało to mam ochotę wypróbować inny przepis i proszę 🙂
Takie ciasto na pewno by mi smakowało. 🙂
Ale pychotka, palce lizać!
Moje dziewczyny też mają właśnie takie podejście do ciast kremowych. Nie lubią…im prostsze tym lepsze 😉