Pieczone jabłka to bardzo miły deser, albo popołudniowa przekąska. Idealna po prostu na podwieczorek. Uwielbiam jabłka, ale tylko te przetworzone. Pieczone, gotowane,w cieście. Te surowe, no cóż, lubię tylko dwie odmiany, w sezonie zamieniam się w chrupacza. Ale po sezonie świeże jabłka mi nie leżą. Pewnie dlatego, że moje ukochane kosztele zimą są po prostu niesmaczne. Jeżeli więc mam ochotę na jabłka wiosną i zimą to najczęściej jem je na ciepło. Tak jak te, pieczone jabłko,po mojemu. Zamiast piec jabłka w całości, najpierw je trę. Dodaję namoczone w pomarańczowym soku bakalie, trochę domowej konfitury i już, gotowe. Kwadrans w piekarniku i mój pyszny owocowy deser gotowy. Sycący, chociaż lekki, zdrowy, i naprawdę pyszny. Dla małych i dużych dzieci. W zasadzie to dla każdego. Mi kojarzy się z domowymi klimatami i jakimś takim poczuciem bezpieczeństwa. A dziś akurat mam kryzysowy dzień. W pracy „pożar” za ” pożarem”, stres za stresem, a piątkowe, wolne popołudnie, wydaje się tak odległym tematem, że mam wrażenie, że nigdy nie nadejdzie. Odczuwam skutki przesilenia i zmiany czasu. Silna kumulacja. Mam wrażenie, że dopadło mnie chroniczne niewyspanie. Muszę ratować się kawą, z kostką gorzkiej czekolady i dużą ilością mleka. Zamykam oczy i piję.
Składniki:
2 średnie jabłka (polecam mało słodkie)
Pół szklanki soku z pomarańczy
Duża garść żurawiny, orzechów laskowych, włoskich i ziemnych
Czubata łyżka konfitury z czarnej porzeczki
Odrobina masła
2 pokruszone sucharki
Do soku pomarańczowego dodaję pół szklanki gorącej wody, zalewam nim bakalie, odstawiam na kwadrans. Jabłka ścieram na tarce, łączę z odsączonymi bakaliami.
Naczynie do zapiekania smaruję masłem, posypuję pokruszonymi sucharkami, wykładam masę jabłkową. Z wierzchu kładę kleksy z konfitury. Piekę deser przez 15 minut w 180 stopniach. Można jeść zarówno na ciepło, jak i po wystudzeniu.
Wygląda bardzo apetycznie 🙂 Lubie przetworzone jabłka, ale surowe jeszcze bardziej 😀
Bardzo chętnie bym zjadła taką pyszność na osłodę
Podoba mi się Twój przepis na jabłko, muszę go kiedyś wypróbować 🙂
Na takie jabłuszkowe smaki z chęcią bym się skusiła. Super!Mogłabym mieć taki podwieczorek dziś.
Pozdrowionka serdeczne 🙂
Pychotka!
Ładnie wyglda jednak ja mam pewne zbiczenie, jabłko umiem jeść tylko "na surowo" nie lubię jabłeczników, szarlotek czy placków z jabłkiem.
o mamo, co za pyszności!
Sandicious
Też uwielbiam jabłka na ciepło, a najlepiej w postaci jabłecznika 😀 W Twojej wersji również chętnie bym spróbowała 🙂
😉
😉
ja na surowo zaś nie lubię za bardzo, źle się po nim czuję, a takie podpieczone to co innego:)
😉
😉
polecam:)
😉
🙂
Pysznie wyglądają 🙂 Z chęcią bym teraz zjadła 🙂
To jabłuszko jest także po mojemu ❤
Ciekawa alternatywa dla jabłek zapiekanych z dodatkiem miodu 🙂 Wyglada mega smacznie 🙂
mmmmm…. wygląda wybornie
Wygląda apetycznie:)
wow! Cudowne <3 Wszystko mam będę robić.
🙂
🙂
🙂
🙂
🙂
🙂
Jaka ciekawa forma podania pieczonego jabłka 😀 Ja akurat lubię je w każdej postaci 🙂
😉
już mi pachnie;)
smakowity pomysł 🙂
Genialny deser!
cudownie się prezentuje!!
😉
;0
;0
😉
Pycha, taki smak dzieciństwa.
Ja miewam jabłkowe "napady". Albo jem je bez opamiętania, albo omijam szerokim łukiem. Zdecydowanie bardziej wolę te świeże, no chyba że w szarlotce. Gdy zobaczyłam tytuł Twojego posta, pomyślałam, że tym razem nie znajdę nic dla siebie, bo nie lubię jabłek pieczonych w wersji klasycznej. Zaskoczyłaś mnie jednak, więc kto wie….
Takie domowe pyszne i aromatyczne desery zwyczajnie mnie wzruszają Cudowne chwile… A ch czemu teraz taka nowoczesność jest w modzie Minimalizm i wzory zamiast cudownej rodzinnej uczty z przepieknym aromatem i smakiem Pozdrawiam
😉
😉
😉
Pysznie upieczone jabłka.
Mam z surowymi jabłkami podobnie…Pieczone uwielbiam w każdej formie.
😉
Mniam jaki pyszny deser 🙂 uwielbiam jabłka pieczone 🙂
no to ja jestem jabłko- żercą ale tych w surowej postaci. Chociaż jesienią mieliśmy tyle jabłek w ogrodzie, że aby się nie zmarnowały wysmażyłam ok 10 słoików i to jest po prostu niebo w gębie- bez dodatku cukru, z odrobiną cynamonu- moje szarlotki teraz wymiatają! Szkoda tylko, że jedynie 2 słoiki zostały:)
ale w sumie robię jabłuszka zapiekane i też wcześniej ścieram- ale robię w formie crumbli pod chrupiącą pierzynką z mącznej kruszonki:)
Też pyszne:)
Ale mi narobiłaś smaka !! Wygląda cudnie <3
🙂