Schabowe, kto ich nie lubi? Tradycyjne kotlety, to smak dzieciństwa. Bardzo lubię te tradycyjne, swojskie i domowe. Ale czasem szukam odmiany, a uwierzcie mi, niewiele trzeba, by małą zmianą, zmienić cały smak schabowych. To taka tradycja z twistem! Najważniejsze jest to by dobrze przygotować mięso, czyli nie można pominąć marynowania go w mleku i cebuli. Wiem, że może nie brzmi to jakoś szczególnie apetycznie, ale musicie mi zaufać. Ja już nie robię schabowych inaczej, niż jak moczonych w tej mieszance. Mięso jest soczyste i niesamowicie delikatne. Smaży się dużo krócej, a smakuje po prostu rewelacyjnie. Ten patent podpatrzyłam w początkowych sezonach Kuchennych Rewolucji Magdy Gessler. I moim zdaniem, odmienia on zwykłe kotlety. A moje kotlety odmienia dodatkowo kołderka z marchewki i sera. Niby niewielka zmiana, a mamy zupełnie inne kotlety. Jestem pewna, że będą smakować Waszej rodzince, i to nie tylko podczas weekendu, ale podczas tygodnia. Jako, że pogoda nas nie rozpieszcza, to taki solidny obiad, prosto z piekarnika, będzie jak znalazł. Znajdźcie dla niego miejsce, w tygodniowym menu.
Składniki na 4 porcje:
4 kotlety schabowe bez kości
300 ml mleka
1 cebula
Sól
Pieprz
2 marchewki
1 mała cebula
1 łyżka przyprawy curry
Sól
1 pełna łyżka klarowanego masła
1 łyżka smalcu
1 jajko
3 łyżki mąki pszennej
3 łyżki bułki tartej
2 czubate łyżki tartego sera ( najlepiej mozzarella)
Siekam dość grubo cebulę, kotlety przekładam do zamykanego pojemnika, dodaję cebulę, zalewam mlekiem, doprawiam mięso solą i pieprzem. Odkładam na minimum dwie godziny do lodówki.
Marchewki obieram, ścieram na tarce, cebulę kroję w piórka. Rozgrzewam masło, smażę cebulę 2 minuty, dodaję marchewkę, doprawiam solą i przyprawą curry. Smażę 5 minut.
Kotlety wyjmuję z marynaty. Rozbijam jajko, rozgrzewam smalec. Kolety panieruję kolejno- w jajku, mące i bułce tartej. Smażę kotlety przez 2,5 minuty z każdej strony, przekładam kotlety na blachę do pieczenia.
Rozgrzewam piekarnik do 190 stopni.
Na kotletach układam marchewkę, posypuję serem. Kotlety zapiekam przez 10 minut. Podaję je z puree i surówką z marchewki.
Bardzo fajny pomysł na kotlety 😊
Strasznie dawno nie jadłam schabowych, teraz będą za mną chodzić 🙂
takiego połączenia jeszcze nie jadłam
spróbuj:)
🙂
🙂
Dawno nie jadłam schabowych. Pysznie prezentuje się ten obiad 🙂
🙂
Świetny pomysł na marynatę do kotletów
Niesamowite! W takiej kompozycji jeszcze nie jadłem. Dzięki za propozycję. Mam nadzieje, że urlop się udał. 😉
Rewelacyjny pomysł na innowację tradycyjnych kotletów
tak uczynię;)
Jeden z najlepszych pomysłów na obiad.
Też robię tak schabowe – czyli w mleku i cebuli na 3-4 godziny. Ale piec by mi się jeszcze nie chciało, wystarczy że zrobię do tego jeszcze ziemniaki i surówkę 😊
Mm robisz ochotę 😀
Pozdrawiam!
Mój blog: Wildfiret
🙂
spróbuj kiedyś podpiec:)
:0
🙂
o tak, był bardzo udany:)
🙂
Zbyt duży leń ze mnie 😀
Ale pycha obiadek 😀
🙂
Bardzo smaczny obiadek 🙂
Piękny wręcz 🙂