
Schabowy za zdrowy nie jest, to wszyscy wiemy. Ale i tak go lubimy. Bo chrupiący, bo apetyczny, bo tradycyjny, bo kojarzy się z niedzielnym obiadem i jest po prostu domowy. W schabowym najbardziej kręci mnie panierka. Miałam taki czas w moim dzieciństwie kiedy jadłam znikomą ilość jedzenia-młoda i głupia byłam. Nachodziły mnie wtedy takie dni kiedy syropek na apetyt działał i rozbudzał mój apetyt na rzeczy dziwne. Dziwne, to znaczy na panierkę. Kotlecik grzecznie zostawiałam i zjadałam ją solo,a na mamine pytanie co bym zjadła na obiadek rezolutna Madzia odpowiadała- paniereczkę poproszę. I mama mi smażyła samą panierkę, to nie żarty. Zdziwienie reszty rodziny było ogromne, bo jak tu można odrzucić porcję mięsa i jeść usmażoną bułkę tartą? Zresztą do dziś mam szalenie irytujący sposób jedzenia schabowego, najpierw zdejmuję z niego panierkę, zjadam mięso, a na końcu delektuję się moją ukochaną panierką. Dziwne prawda? W każdym razie moja mama zawsze robiła wyśmienite schabowe, co doceniłam idąc do gimnazjum i zaczynając jeść ciut więcej. Mama patrzyła jak smaży je babcia, ja jak smaży mama i tak robimy te nasze schabowe. Od czasu do czasu pozwalamy sobie na dzień pełen tradycji, taki kiedy na stole gość poczciwy schabowy z porcją puree i marchewką z groszkiem. Obiad jak za dawnych lat, bo tradycyjna kuchnia to coś co lubię najbardziej.
klasyczny schabowy, wieki temu był na moim stole;
O jak ja dawno nie robiłam starych poczciwych schaboszczaków, narobiłaś mi ochoty:) A z tej panierki to się uśmiałam 😀
Czas przywrócić go na stół 😉
Sama się z tego śmieję 🙂
ahhh schabowy, kiedyś nie cierpiałam, teraz jem od czasu do czasu i smakuje! 🙂
Dawno nie jadłam takiego schabowego. Masz rację, ta panierka ma swój smak, dzięki czemu takie schabowe smakują wyjątkowo. Przypomniały mi się dawne czasy 🙂
U nas w domu to już w ogóle schabowego dawno nie było. Odkąd mama wkręciła się w zdrowe odżywianie biedny tata musi zadowolić się co najwyżej pieczonym schabem w piekarniku 😛 Chociaż reklama mięsa wieprzowego, którą można ujrzeć na tvp twierdzi, że to jest zdrowy posiłek! Przecież to woła o pomstę do nieba! Widziałaś ją może?
Co prawda nie jadam zbyt często, ale uwielbiam! Chyba nigdy mi się nie znudzi 🙂
nie ma nic lepszego jak schabowy mamusi…. pycha!
Klasyczne smaczne danie. W prostocie siła 🙂
😉
😉
Widziałam 🙂 Wiem,że to mało zdrowe, dlatego jem parę razy na rok, ale jakoś tak tradycją mi smakuje, i pachnie, więc jem-chociaż rzadko 😉
😉
Ten mamusi jest najlepszy 🙂
😉
Schabowy mamy zawsze najlepsze 🙂 Pyszny !
Zapraszam na mojego bloga do wzięcia udziału w konkursie Wielkanocnym i życzę miłego dnia 🙂
Jak wszyscy pewnie- uwielbiam 🙂
Lubię jak każdy, ale dawno nie jadłam… A mamine schabowe są najlepsze na świecie 🙂
😉
😉
😉
Lubię czasami go zjeść. Z surówką smakuje wspaniale 🙂
Ja też lubię tradycyjną kuchnię i schabowy zawsze mi się z nią kojarzy. Teściowa zawsze marynuje schabowe przez noc w śmietanie, mięso jest w tedy wyjątkowo miękkie 🙂 Ja najbardziej lubię schabowe z kością, dzięki niej mięso jest o wiele bardziej soczyste. Pozdrawiam serdecznie!
tradycyjne domowe schabowe to smak, który zawsze wywołuje sentymentalne wspomnienia o maminej kuchni;) Ja zawsze jem od razu z panierką, lubię ten chrupiący smak i soczyste mięsko razem:)
Żeby nie wiem co powiedział jakikolwiek dietetyk to schabowy u Mamy nie może być inny jak tylko pyszny i zdrowy 😉 Zrobiony z miłością, podany z uczuciem nic dodać nic uciąć 😉 🙂
Mniam, nie ma to jak klasyka:)
😉
Z kością to robię inaczej, mam inny przepis 🙂
Gdzieś czytałam,żeby moczyć na noc w mleku, nie próbowałam, ale spróbuję;)
Ja muszę osobno, nie wiem czemu, ale to mój znak rozpoznawczy 😉
😉
Święta racja;)
Moja córka też je mięso tylko w panierce ,albo w ogóle .Poczciwe schabowe.
Nie pamiętam kiedy ostatni raz jadłam takiego kotleta (na pewno kilkanaście lat temu :P) i nigdy ich nie lubiłam, ale ziemniaczkami i marchewką z groszkiem bym nie pogardziła 🙂
Nie pamiętam kiedy ostatni raz jadłam takiego kotleta (na pewno kilkanaście lat temu :P) i nigdy ich nie lubiłam, ale ziemniaczkami i marchewką z groszkiem bym nie pogardziła 🙂
😉
Marchewka rządzi 😉
Osobiście twierdzimy, że wszystko trzeba jeść z umiarem i nawet schabowy od czasu do czasu nikomu nie zaszkodzi 😉
A ja powiem szczerze, że schabowego nie lubię 😛 Cała rodzina się dziwi, ale od wielu lat nie jem smażonego i tak już mi zostało, że smakuj nie toleruję. Ale dam przepis tacie, bo on się nimi zajada! 😛
Nie jem mięsa od 3 lat, schabowego uwielbiałam zawsze 🙂
Ja nie lubię niektórych rzeczy oczywistych dla innych-każdy ma swój smak i to jest bardzo fajne;)
😉
haha, miałam to samo 😀 Znaczy, może mam nie smażyła mi samej panierki, ale ściągałam ją z mięcha i jadłam osobno! 😀
O właśnie:)
U mnie w domu kotlety schabowe są zawsze miło widziane 🙂
🙂
Czyli nie tylko ja tak mam, ulżyło mi;)
Dawno nie jadłam schabowego, chociaż tak ja Ty, najbardziej lubię panierkę 😀
O ja też kocham schabowego przygotowanego przez mamę, nikt nie zrobi go lepiej 🙂
No trudno, że niezdrowe. Ale takie dobre…:)