Obiady

Soczewiaki

2 Min. czytania

W pracy słucham radia. Jedynego słusznego, czyli 357. I w tym moim radiu, usłyszałam, jak co poniedziałek w kąciku kulinarnym, tajemnicze hasło- soczewiak. I tylko tyle, że pieczony jest na pograniczu polsko-litewskim. I tutaj naszła mnie refleksja – jakie to dziwne, wnuczka Litwinów nie zna soczewiaków? Ależ wstyd! Od razu sięgnęłam po książkę kucharską, którą dostałam od babci, czyli do Kucharki Litewskiej. I jest, przepis na soczewiaki. To danie wegańskie, bardzo tanie, ale niesamowicie wręcz sycące. Domyślam się, że było to świetne danie, dla ciężko pracujących mężczyzn. Soczewica, bogata w białko, zastępowała mięso. A ziemniaczana otoczka, dodawała sytości. Tak naprawdę soczewiaki mają dwa główne składniki, czyli ziemniaki i soczewicę. Dodatkowo potrzebujemy tylko mąkę i cebulę. I trochę przypraw. W oryginale nadzienie, było surowe. To znaczy miksowało się surową cebulę, ja wolałam ją przesmażyć, by nadać nadzieniu więcej smaku. Czy już wspominałam, że soczewiaki to rodzaj pierogów? Taki całkiem sporych i pieczonych. Genialnie smakują lekko ciepło,z  kubkiem aromatycznego barszczu. Ciasto smakuje coś jakby zrobić lekką wersję babki ziemniaczanej, ale uwaga, na drugi dzień, po podsmażeniu, smakowały jak wegańskie ceppeliny. Od razu zaznaczam, mojemu mężowi wyjątkowo smakowały z pieca, ostudzone. Ja zakochałam się w wersji podsmażonej. Na złocisto i chrupiąco. Pełnia smaku. Nieważne którą wersję będziecie woleli, spróbujcie. Takie bieda danie, w czasie dużej inflacji, to naprawdę petarda. 

Składniki:

Ciasto:

1 kg ziemniaków

250 gramów mąki pszennej

Łyżeczka soli


Nadzienie:

250 gramów soczewicy ( u mnie czerwona)

2 średnie cebule

2 duże ząbki czosnku

2 łyżki oleju

Płaska łyżka soli

Łyżka majeranku

1 łyżeczka pieprzu


Dodatkowo:

Olej, czarnuszka

Soczewicę namaczam dzień wcześniej. 

Obieram ziemniaki, gotuję je w osolonej wodzie, odcedzam, jeszcze ciepłe ugniatam, albo przeciskam przez praskę do ziemniaków. Studzę. Do masy dodaję mąkę i sól, dokładnie zagniatam. 

Soczewicę odcedzam. Siekam czosnek i cebulkę, podsmażam na oleju na złoto, dodaję soczewicę, doprawiam. Masę miksuję na pastę. 

Z ciasta ziemniaczanego odrywam kawałki, spłaszczam je, faszeruję soczewicą, zlepiam jak pierożki. 

Rozgrzewam piekarnik do 195 stopni, wykładam pierożki na blasze do pieczenia- oczywiście wyłożoną papierem. 

Soczewiaki smaruję olejem, posypuję czarnuszką. 

Pierożki piekę 40-45 minut. 

1503 wpisy

O autorze
Historyczka, która histerycznie kocha dobrą kuchnię i uwielbia tracić czas na wymyślaniu pyszności. Magdalena
Artykuły
Możesz również zobaczyć
Obiady

Oliwa i ogień. Wrocław.

2 Min. czytania
Czas odkryć karty. Dziś zabieram Was na najlepszą pizzę w Polsce. Tak, nie mam co do tego żadnych wątpliwości! Może to źle,…
Obiady

Niedźwiadek pod Holicą.

1 Min. czytania
Czas na małą kulinarną podróż! Dziś zapraszam w Bieszczady, odwiedzimy Niedźwiadka pod Holicą. Czyli kultową knajpę, która znalazła kolejną lokalizację, dużo spokojniejszą…
Obiady

Indyk w Parmezanie

40 minut Min. gotowania
Dziś zapraszam na przepyszny obiad, będzie indyk w Parmezanie. I to nie smażony, a pieczony. Delikatny, soczysty, z niesamowicie chrupiącą i apetyczną…

18 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.