Ostatnio zadzwoniła do mnie koleżanka – jestem w sklepie, widzę szparagi, chcę je kupić, ale powiedz mi jak one smakują ? Szczerze? Moja pierwsza myśl-łykowato. Moja mama zawsze była wielką fanką szparagów, problem w tym, że nigdy nie robiła ich jakoś smacznie. Ot, zwykłe gotowane łodyżki, serwowane jako dodatek do obiadu. W zasadzie nikt w domu za nimi nie przepadał, ale do czasu. Tym razem postanowiłam zrobić szparagi inaczej i sprawić by nabrały w końcu atrakcyjnego smaku i wyglądu. Czy się udało? Tata, wielki przeciwnik tego warzywa uznał, że w tej formie mógłby jeść je codziennie. Mama z uznaniem kiwnęła głową- szparagi mam robić ja, bo jej jakoś nie wychodzą. Oto przepis na zapiekankę ze szparagami.
Składniki:
Pęczek zielonych szparagów
Makaron np. penne, świderki czy kokardki 400 gr.
Pierś z kurczaka 0,5 kg.
1 duża cebula
3 ząbki czosnku
Mozzarella 1 kula
2 szklanki mleka
1/4 kostki masła
2 łyżki mąki
Sok z cytryny
Sól
Pieprz
Słodka Papryka
Gałka Muszkatołowa
Trochę oleju
Zacząć należy od ugotowania szparagów- umyte wkładam do wysokiego i wąskiego garnka, w którym zagotowałam wodę z łyżką mleka. Szparagi gotuję około 2-3 minut, mają tylko delikatnie się podgotować. Przekładam je na dno naczynia do zapiekania.
Kolejnym punktem programu jest ugotowanie makaronu, od czasu podanego na opakowaniu odejmuję minutę- makaron ma być sprężysty i twardawy. Ugotowanym makaronem przykrywam szparagi.
Kolejnym punktem jest przygotowanie sosu beszamelowego, śmiało można pominąć ten etap pracy i użyć gotowego sosu czy to beszamelowego czy holenderskiego. Ja jednak wolę trochę się pobawić i go przygotować. W garnuszku topię masło, następnie dodaję do niego mąkę i tworzę jasną zasmażkę.Dodaję do niej mleko, przyprawy-sól,pieprz i gałkę, mieszam do zgęstnienia. Sos swoje miejsce ma na makaronie, czyli polewam nim warstwę makaronu.
Następnie przygotowuję warstwę mięsną. Kroję w kostkę cebulę i czosnek, podsmażam na oleju. Gdy cebula stanie się złota dodaję pokrojoną w kostkę pierś z kurczaka. Doprawiam solą, pieprzem i papryką. Smażę aż kurczak stanie się złocisty, po czym wykładam go na wierzch zapiekanki.
Ostatnim elementem układanki jest mozzarella, którą kruszę na wierzch. Zapiekanka trafia do piekarnika na mniej więcej 20-25 minut w 180 stopniach- warto przed pieczeniem podlać ją odrobiną wody bądź bulionu. Po tym czasie mamy pyszny obiad z jeszcze smaczniejszymi szparagami.
Wygląda pysznie, nigdy nie jadłam szparagów, może warto skosztować 🙂
Warto, warto. Szczególnie na początek przygody ze szparagami 🙂
Nigdy nie jadłam szparag. Może w końcu się skuszę, by je kupić.
Skuś się, skuś. Sezon szybko mija w końcu 🙂