Tydzień bez makaronu to tydzień stracony. Zdecydowanie to moja dewiza. Uwielbiam wszystko co ma w sobie makaron. Szczególnie w poniedziałki. Bo po weekendzie sił jakby mniej i energii do przygotowania obiadu również nie za dużo. Bardzo leniwa, domowa, burzowo-deszczowa sobota, zupełnie wybiła mnie z rytmu. Naprawdę dochodzę do wniosku, że moje miasto padło ofiarą jakiejś pogodowej klątwy. Nie mam oczywiście zbyt wielkich wymagań. Aczkolwiek może moje życzenie (pobożne) by dwa dni w tygodniu obyły się bez deszczu i szarości to zbyt wiele? Sama już nie wiem. W każdym razie sobota nie była dniem wolnym od deszczu. A z powodu ciągłych zawirowań pogodowych – deszcz, chwila przerwy, wiatr, i znów deszcz, miałam wrażenie, że moja głowa przebywa w jakimś innym wymiarze. Nie ma lekko. Mam wrażenie, całkiem uzasadnione, że nie ma dni pośrednich, takich pomiędzy jesienią, a upalnym latem. Albo jest bardzo gorąco, albo deszczowo, szaro i zimno. Nie ma tych dni kiedy świeci słońce, jest do 25 stopni, lekko wieje, a wieczorem lekko kropi deszcz. Ostatnio ładnie jest tylko momentami. Drobnymi momentami. Mam nadzieję,że pogoda się uspokoi i pozwoli cieszyć latem. Bo w końcu zaraz żegnamy wiosnę i witamy lato. A by je przywitać trzeba mieć energię, dlatego warto zjeść obiad. Może taki maksymalnie prosty? Warto mieć w zapasie takie przepisy i korzystać z nich w kryzysowych sytuacjach.
Składniki:
200 gramów makaronu kokardki
4 plastry wędzonego boczku
2 pomidory
Pieprz
Ostra papryka
Natka pietruszki
Sól
W osolonej wodzie gotuje makaron al dente.
Mocno rozgrzewam patelnię, kroję boczek w kostkę, podsmażam na chrupko na patelni. Pomidory kroję w kostkę, dodaję do boczku, doprawiam papryką i pieprzem, smażę około 3-4 minut, aż pomidory zaczną puszczać sok.
Makaron polewam gotowym sosem, podaję z natką pietruszki.
Prosto i smacznie, tak lubię. 🙂
https://julias-cooking.com/
🙂
Nie przepadam za boczkiem, ale makaron z gęstym, pomidorowym sosem – to jest to, co lubię!
Ja spodziewałam się, że jak już będzie czerwiec to upały pełną parą, a tu raz cieplej raz zimniej, ale gorąca nie widać.
Bardzo apetyczne danie. Takie właśnie lubię 🙂
Pycha☺
boczek – ble;p
😉
ponoć jutro już ma padać. Także tyle z naszego ładnego czerwca. 🙁
😉
Smaczne to musi być danie!
Zdecydowanie warto mieć takie przepisy w zanadrzu.
Zawsze się przydają. Wiem z doświadczenia.
Pozdrawiam serdecznie! 🙂
Moja córka mogłaby jeść dania makaronowe codziennie! Ja ostatnimi czasy muszę uważać na to, co jem, więc u mnie pasta gości dość rzadko. Odnosząc się do pogody, u nas wczoraj dziś wreszcie jest bardzo ciepło, czyli tak jak lubię:)
😉
😉
Na szybko aby nie stać za długo przy garach 🙂
Makarony są o tyle fajne, że szybko można z nich wyczarować obiad 🙂
Z chęcią zaglądać będę częściej 🙂
lubię dania z makaronem:)
😉
😉
🙂
W tym tygodniu zdecydowanie preferuję takie szybki dania!
Uwielbiamy dania z makaronem i to właśnie te najbardziej proste i nieprzekombinowane są najsmaczniejsze. Chętnie poczęstowałabym się miseczką Twojej pasty. Tylko dla mnie bez boczku 😉
Najlepsze połączenie 🙂
🙂
🙂
🙂
smakowite danie, a w dodatku szybkie – biorę;)
Właśnie się zastanawiam nad moim obiadem i możliwe, że postawię na Twój przepis. W te upały nie mam energii do długiego gotowania 🙂
Tak, też uważam, że makaron to zawsze dobry pomysł 🙂
Coś na dzień ojca dla mojego taty. c:
wtorkowo!
Prosto i bardzo smacznie 🙂
😉
😉
😉
😉
oj tak, jak jest cieplej to gotować się tyle nie chce:)
😉
I takie obiady lubię. Szybko i smacznie 😉
😉
Proste ale bardzo dobre danie.
uwielbiam boczuś <3
Lubię takie dania 🙂
🙂
🙂
🙂
jakie pyszności!:)
Zamiast wędzonego boczku dodałybyśmy wędzonego tofu i też byłoby pysznie 😀
z pewnością 😉
😉