Wiecie jak dawno nie jadłam fasolki po bretońsku? Lata całe. Niedawno na obiedzie u siostry zjadłam pyszną, klasyczną wersję fasolki. Z dużą ilością podsmażonej kiełbaski. Ja zaś zrobiłam wersję bezmięsną, z dodatkiem pieczarek i papryki. Zdrowo, lżej, ale z pewnością z pełnią smaku. Taka fasolka najlepsza jest na drugi dzień, kiedy wszystkie smaki idealnie się wymieszają. Od razu zrobiłam porcję na dwa dni, tak by mieć wolniejszy weekend. Czeka mnie nauka do sesji. Trzeba przyswoić sobie podstawy ekonomii , zarządzania i przygotować prezentację na warsztaty z komunikacji. Nie ma lekko. Zdecydowanie nie ma lekko! Ja wracam do nauki, a Wam życzę smacznego weekendu!
Składniki:
Szklanka białej fasoli
Puszka pomidorów
6 dużych pieczarek
1 czerwona papryka
1 mała cebula 3 ząbki czosnku
Sól
Pieprz
Majeranek
Szczypta papryczki Chilli
Oliwa z oliwek
Fasolę namaczam dzień wcześniej. Następnego dnia wylewa wodę z moczenia, dopełniam świeżą i gotuję fasolę 45 minut.
Siekam cebulę w piórka, drobno siekam czosnek, podsmażam na oliwie przez 3-4 minuty.Do cebulki dodaję pieczarki pokrojone w plastry, i posiekaną w kostkę paprykę. Smażę 6-7 minut. Doprawiam i dodaję puszkę pomidorów. Warzywa przelewam do garnka z fasolką, danie gotuję około 30 minut, fasolka powinna być miękka.
Fasolka najlepiej smakuje ze świeżym pieczywem.
O uwielbiam 😀
Uwielbiam fasolkę po bretońsku. Taka wege też chętnie by mi przypasowała 🙂
Ja też dawno nie jadłam fasolki po bretońsku. Pychota.
Rzadka ale pisze sie na to xD
Moje ulubione danie, które nałogowo jadłam na studniach. Zawsze zapakowana w słoik i wieziona z jednego miasta do drugiego 😀
Kocham fasolkę, ale w takiej postaci jeszcze nie jadłam. 😉
Akurat mam wszystkie składniki w domu, więc jutro na obiad fasolka po bretońsku. Jak ja dawno jej nie jadłam!
🙂
🙂
🙂
🙂
🙂
🙂
🙂
Kurczę, aż nabrałam ochotę na zjedzenie takiej fasolki.
Proste, a pewnie smaczne:) Wypróbujemy. Pozdrawiam
Wygląda apetycznie, moj facet nie lubi fasolki po brytońsku ale na vege myślę że sie skusi 🙂
Zjadłabym taką fasolkę 😉
Pycha!
Nie przepadam za tym daniem, ale zimą to na pewno fajna opcja na pożywny posiłek 🙂
Vege fasolka to coś dla mnie, chętnie taką zrobię. 😉
😉
ja też nigdy nie byłam wielką fanką 🙂
;0
:}
🙂
A ja pierwszy rok bez nauki i bez sesji 🙂 Ale pamiętam jak to było 🙂
A tą fasolką mnie zaciekawiłaś – muszę spróbować.
Polecam 🙂
🙂
Wygląda pyszniasto!
Zjadłabym
Nigdy nie lubiłam fasolki bo bretońsku, ale przepis świetny na opcję dla wege 🙂
pzodrawiam
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
🙂
wersja wege jest naprawdę super!
Pyszności 🙂
🙂
Uwielbiam fasolkę 🙂
🙂
Witam serdecznie ♡
Brzmi smakowicie, uwielbiam fasolkę 🙂 Pyszności!
Pozdrawiam cieplutko ♡
ale pycha;) mam teraz smaka 😀
Czasami lubię zjeść taką fasolkę 😀
Pozdrawiam!
Pychotka, a odgrzana następnego dnia jeszcze lepsza 🙂
CZęsto robię fasolkę, ale w wersji vege jeszcze nie jadłam
🙂
🙂
dokładnie!
🙂
🙂
Lubię czasami zjeść klasyczną wersję, ale taką wege jeszcze szybciej bym wybrała 🙂
Uwielbiam fasolkę 🙂