Dziś będzie bardzo oryginalne danie. Kiedy je robiłam mój mąż mówił- ale słuchaj, żeberka, sos pomidorowy i makaron? Czy to będzie jadalne? To taki typ, który dotychczas jadł tylko żeberka pieczone, najlepiej na bardzo chrupiąco. Ja też z reguły jadam te pieczone, ale duszone również bardzo lubię! Ten sos, i dla mnie okazał się nowością. Bo i żeberka, i makaron i sos, jak do spaghetti! Sama miałam obawy czy czy smak mnie zadowoli. Ale wiecie co? Wyszło dużo lepiej niż mogłabym pomyśleć! Żeberka były nadzwyczaj miękkie i delikatne, same odchodziły od kości. Sos był zaś cudowny, pełen smaku i aromatów. Byłam tym faktem, tym smakiem bardzo, ale to bardzo pozytywnie zaskoczona. Kiedy myślałam, że o klasycznym sosie bolońskim wiem już wszystko, okazało się wystarczy zamienić mielone, na inne mięso, i wchodzimy na zupełnie inny, wyższy poziom kulinarnych doznań. Uwielbiam ten sos i będzie u mnie naprawdę częstym gościem!
Rozgrzewam olej. Żeberka kroję na kawałki- jedna lub 2 kostki. Solidnie posypuję je solą, pieprzem i słodką papryką, obsmażam na oleju, po 2 minuty. z każdej strony na silnym ogniu. Przekładam żeberka do osobnego garnka.
Wyglądają rewelacyjnie
Jeszcze nie jadłam żeberek w takim wydaniu.
ale pyszniutkie;)
Danie na medal, syte, jak dla mnie bardzo ładne i pewnie smacczne dla Panów
Bardzo lubię żeberka, dawno nie jadłam ich z makaronem.
🙂
🙂
nie tylko dla panów:)
polecam!
🙂
Bardzo ciekawy przepis i wariacja z jednym z najpopularniejszych dań. Ty to jednak masz kulinarną wyobraźnię 🙂
wyglądają mega apetycznie 🙂
🙂
🙂
Trochę włoszczyzny o tej porze roku nie zaszkodzi, przypomina mi się lato 😉
mój też by jadł:D
Pyszny eksperyment!
🙂
😉
Nigdy nie jadłam żeberek, ale w takim wydaniu prezentują się pysznie 🙂
Ja ostatnio jadłam pierogi ze szpinakiem w sosie pomidorowym i były ekstra! Sos pomidorowy okazuje się, pasuje do wszystkiego.