Kiedy myślę o mijającym właśnie tygodniu, na usta ciśnie mi się jedno słowo-wyzwanie. To był bardzo ciężki tydzień. No cóż, listopad nie ma dla mnie taryfy ulgowej. Bardzo mnie cieszy koniec tego miesiąca, z początkiem grudnia zaczynam czuć świąteczną atmosferę i dużo lżej znoszę ciemności za oknem. Poza tym odliczanie do świąt, myślenie o nich, to dla mnie kojące czynności. Ale zanim będziemy cieszyć się magią grudnia, czas przygotować się na ostatni tydzień listopada. A mi towarzyszyć będą pszenne bliny.
Te proste i urocze placuszki cudownie smakują od samego rana. Bardzo delikatne, niesłodkie, i banalnie proste. To co w nich lubię, to to, że są lekko wytrawne. Dlatego tak cudownie łączą się ze słodkimi dodatkami. Moim odkryciem są pszenne bliny w połączeniu z kremem pistacjowym! To prawdziwa poezja smaków. I jeszcze jakby ten listopad był mniej straszny. Mój brat przywiózł mi słoiczek pasty pistacjowej wprost z Sycylii. Zniknęła błyskawicznie, tak, tak, duży w tym udział miał mój mąż! Ale spokojnie, zapasy porobione. Do końca miesiąca powinno nam ich starczyć. No dobrze, wracamy do dzisiejszej propozycji. W końcu dziś rządzy bliny.
Bliny zaś, to cudowna propozycja na leniwe śniadanie. Szczególnie smakują mi jesienią. Ciepłe bliny, wyjątkowe dodatki i po takim śniadaniu, każdy poranek musi być udany. A czego jak czego, ale w listopadowe poranki, każda forma poprawy nastroju i samopoczucia, mile widziana.
Mam nadzieję, że moja śniadaniowa propozycja, przypadnie Wam do gustu. A proste i pyszne, pszenne bliny, zagoszczą na Waszych śniadaniowych stołach.
Życzę Wam pysznej i cieplutkiej niedzieli. Za moim oknem od piątku sypie śnieg i wieje niemal huraganowy wiatr. Szykuje się więc dziś domowy dzień. I nie powiem, bardzo mnie to cieszy.
nie jadłam jeszcze ale słyszałam o te potrawie;)
polecam więc!
Bardzo lubię tego typu placuszki.
Pozdrawiam i zapraszam na nowy post 🙂 jusinx.blogspot.com.
🙂
Świetny przepis na pyszne śniadanie. Bliny z kremem pistacjowym brzmią naprawdę kusząco. Twoje opisy zawsze dodają smaku i uroku. 🙂
dziękuję!
Ależ znakomitości na śniadanie! I ten krem pistacjowy, pełen wypas 🙂 serdecznie pozdrawiam 🙂🏵️
🙂
Brzmi to naprawdę dobrze i zachęcająco 😀
miło mi!
Witam serdecznie ♡
Wyglądają naprawdę kusząco 🙂 Dziękuję za inspirację, takich blin jeszcze nie jadłam 🙂 Bardzo apetyczny przepis!
Pozdrawiam cieplutko ♡
pozdrawiam!
Uwielbiam bliny w każdym wydaniu. Z pastą pistacjową na pewno pycha. 🙂