Postanowiłam, że dziś będę Was kusić. A czym kusić będę? Tym oto wyjątkowym ciastem. Niezwykłym i cudownym. Czyli niesamowicie delikatnym i aksamitnym puszkiem. To ciasto rozpieszczalne! Takie leciutkie, puchate, tak delikatne. Wprost rozpływa się w ustach. Lekko cytrynowe, z pysznym kokosowym, mocno chrupiącym wierzchem. Ten deser wyjątkowo polecam Wam na nadchodzący weekend. Radzę zrobić go już dziś wieczorem, pracy przy cieście niewiele, ale jednak musi ono postać całą noc w lodówce. Po nocy ciasto zyskuje idealną konsystencję i niezwykły smak. Nieważne co planujecie na ten weekend, znajdźcie chwilę by się porozpieszczać. Może to być spacer, może domowe spa, może dawno odkładana lektura książki? Znajdźcie też miejsce na ciasto Puszek, które skradnie Wasze serce. Tak jak skradło moje serce. Już nie wspomnę o sercu i żołądku męża, który zjadł je w ekspresowym tempie. Ja na pewno nie zapomnę się w weekend porozpieszczać. Będzie spacer nad morzem, i niedzielne lenistwo. Będzie też miejsce na to przepyszne ciasto.
Składniki:
1 kg twarogu sernikowego
350 ml śmietanki 30 %
2 galaretki cytrynowe
50 gramów cukru pudru
1 opakowanie biszkoptów ( u mnie Savoiardi)
3 łyżki wiórków kokosowych
1 pełna łyżka masła
2 łyżki cukru trzcinowego
Dno tortownicy wykładam biszkoptami.
Galaretki zalewam w sumie 500 ml wrzątku, zostawiam do przestudzenia.
Śmietankę ubijam z cukrem na sztywno.
Do dużej miski przekładam twaróg, chwilę miksuję i dostaję galaretkę. Następnie dodaję śmietankę, i delikatnie mieszam szpatułką.
Masę serową przelewam na biszkopty, najlepiej to robić na 2 razy, tak aby biszkopty nie wypłynęły na wierzch. Ja najpierw przelewam 1/3 masy, i wkładam na 10 minut do lodówki, a następnie wylewam resztę.
Ciasto przekładam do lodówki i chłodzę, najlepiej całą noc.
Szykuję kokosową posypkę. Na patelni rozgrzewam masło z cukrem trzcinowym, dodaję wiórki i smażę, aż wiórki staną się brązowe i intensywnie pachnące. Chwilę studzę i posypuję nimi wierzch ciasta.
Wygląda rewelacyjnie. I na pewno jest pyszne.
Pyszności!
Smakowite to ciasto 😀
Pozdrawiam.
Wygląda pysznie! Weekend z takim deserem brzmi idealnie. 🙂
Poczułam się niezwykle rozpieszczona już samym wyglądem tego cuda. Smak pewnie powala na kolana
🙂
🙂
🙂
🙂
🙂
🙂
Chętnie bym spróbowała takiego puszka 🙂
Witaj Leno,
czy cukier trzcinowy można zastąpić w przepisie zwykłym cukrem? Szczerze, nie miałam okazji konsumować trzcinowego cukru jeszcze w swoim życiu.
Pozdrawiam.
Jak to ciasto wygląda smakowicie! Kurczę chyba muszę spróbować, chociaż w wypiekach to jestem fatalna, to to wygląda tak oryginalnie i pysznie, że chyba warto się przełamać!
Pozdrawiam serdecznie!
Ale pycha! 🙂
Nie mam talentu do pieczenia, a to ciacho wyglada przepysznie ♥
Pozdrawiam!
Wygląda na delikatne jak chmurka 🙂
oczywiście, że można zastąpić zwykłym cukrem:) Tutaj bardziej chodzi o kolor karmelu, jaki zyskają wiórki podczas smażenia:)
polecam je zrobić:)
🙂
🙂
spróbuj koniecznie!
🙂
O proszę, takie ciasto dla mnie – bo pieczenie to jednak średnio mi wychodzi:)
Wygląda obłędnie! Czy został jeszcze kawałek dla mnie?
bardzo polecam, jest proste, a robi wrażenie!
🙂
Rzeczywiście cudowne! A tego spaceru nad morzem Ci zazdroszczę. Myślałam,ze na weekend wyskoczymy, ale musieliśmy w rodzinne strony pilnie wyjechać…