Śniadania na słono

Jabłkowo-jogurtowe śniadanie

1 Min. czytania
Jogurty uwielbiam, ale nie oszukujmy się, zimą na śniadanie to taki sobie pomysł. Bo są zimne, a takiego, który odstał swoje na kuchennym blacie i nabrał temperatury pokojowej, to ja akurat nie potrafię skonsumować. Jogurt musi być zimny i basta. Nie ma dyskusji. Ale aby dodatkowo się nie wyziębiać o tej porze roku podaję go z ciepłymi dodatkami. U mnie będą to gorące jabłka,duszone w soku pomarańczowym. Bardzo aromatyczne, rozkosznie cynamonowe, naturalnie słodkie, zimowe, po prostu idealne. Do tego tak proste  w przygotowaniu, że można je zrobić w nawet bardzo zabiegany poranek. A na pewno każdemu posmakuje i sprawi przyjemność. Ostatnio mam bardzo, ale to bardzo zabiegane poranki. Ale czego jak czego, pysznego śniadania nie odpuszczę!

Składniki:
1 twarde jabłko – polecam Ligol
4 łyżki soku z pomarańczy
Garść suszonej żurawiny
Szczypta imbiru
Szczypta cynamonu
Odrobina masła
Jogurt grecki
Ulubione musli

Jabłko myję, obieram ze skórki, kroję w średnią kostkę.
W garnuszku z grubym dnem roztapiam masło. Dodaję jabłka, przepłukaną żurawinę i przyprawy, smażę około minut. Zalewam owoce sokiem i duszę aż owoce zmiękną -około 3-4 minuty, mają pozostać jędrne.
Do miseczki przekładam jogurt, podaję z gorącymi jabłkami i ulubionym musli.

1437 wpisy

O autorze
Historyczka, która histerycznie kocha dobrą kuchnię i uwielbia tracić czas na wymyślaniu pyszności. Magdalena
Artykuły
Możesz również zobaczyć
Śniadania na słono

Zawijasy jogurtowe na śniadanie

25 Min. gotowania
Witajcie, nie ma to jak mieć długi weekend. Mam nadzieję, że jak i ja, odpoczywacie i cieszycie się piękną pogodą. Właśnie wróciliśmy…
Śniadania na słono

Bułeczki Nigelli. Mięciutkie.

20 Min. gotowania
Witajcie moi kochani! Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moją miłością do domowych bułeczek, na niedzielne śniadanie. Nie ma nic lepszego niż…
Śniadania na słono

Nocne bułki drożdżowe

22 Min. gotowania
Ostatnio bardzo, ale to bardzo wkręciłam się w pieczenie domowego pieczywa. Ta pasja wróciła do mnie na nowo. A ja powoli uzależniam…

48 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.