Zdarza się, że od rana potrzeba mi solidna porcja energii. No cóż, nie wiem czemu,ale u mnie kryzysowym dniem w pracy z reguły jest czwartek. Czwartek to dzień próby. Od rana muszę być więc zwarta i gotowa. A jeżeli jest taki czwartek jak dziś i po pracy nie wracam od razu do domu, to wiem jedno – moje śniadanie musi być solidne. I oczywiście bardzo smaczne. Więc dziś były jajka faszerowane kiełbaską. Danie solidne, sycące i pozwalające spokojnie doczekać do późnego drugiego śniadania. Ten przepis jest prosty, śmiało można go przygotować nawet w zabiegany poranek, nie oszukujmy się bowiem, jajka gotują się same, nie musimy im kibicować. W tak zwanym międzyczasie można wybrać kreację na dany dzień, kosmetykami podkreślić to co warto podkreślić, a ukryć to co chce się ukryć, umyć włosy, poczytać, poćwiczyć, iść po bułki, rozwiesić pranie, czy też wyprasować koszulę. Pełna dowolność. Kiedy jajka się już ugotują przechodzimy do następnego etapu. Teraz wystarczy podsmażyć kiełbaskę, doprawić masę, dobrać dodatki i już. Wszystko gotowe. I nie zajęło nam to więcej niż 8 minut. I po takim śniadaniu można zacząć aktywny dzień. I cieszyć pogodą, spacerem, i nosem bez kataru. No dobrze, bez nadmiaru kataru. Cudów nie wymagajmy.
Składniki:
2-3 jajka
1 kiełbaska drobiowa
2 łyżeczki musztardy francuskiej
Pieprz
Szczypiorek
Jajka gotuję na twardo, obieram ze skorupek i kroję na połówki. Wydrążam żółtko.
Na suchej, teflonowej patelni podsmażam pokrojoną w drobną kostkę kiełbaskę. Łączę z musztardą. Rozgniatam żółtka, dodaję kiełbaskę, doprawiam pieprzem, dodaję szczypiorek. Pastą nadziewam białka. Podaję z pieczywem i ogórkiem.
omnomnomnom!!!
Smacznie 🙂
Bardzo ciekawe połączenie i na pewno można się porządnie najeść 😀
Ale fajny pomysł, pychotka!
ja jakoś jajek rano nie mogę 🙁 no nie wejdą za cholerę!
ale takie faszerowane- dobrze zapamiętać, przydadzą się na imprezę 🙂
Bardzo ciekawa propozycja 🙂 Pysznie wyglądają 🙂
Super pomysł! Muszę kiedyś spróbować 🙂
Aż zgłodniałem 😀
Rzeczywiście, niezła porcja energii! Takiego kełbasianego farszu do jajek jeszcze nie robiłam, więc warto spróbować:)
🙂
🙂
🙂
🙂
dziękuję 🙂
🙂
polecam:)
🙂
polecam:)
Mmmmmmm…Jestem bardzo głodna. Poproszę!
😉
Nasz brat kwiczał by ze szczęścia gdybyśmy zrobiły mu takie śniadanie 😀
🙂
Nie jadłam nigdy mięsnych, faszerowanych jajek 🙂 Ale wyglądają bardzo ciekawie!
Dla moich facetów śniadanie idealne!
Bardzo fajny pomysł. Śniadanko obfite i pyszne.
Trzeba teraz wziąć się za jego przygotowywanie.
Ekstra!
Dawno nie jadłam takich rarytasów.
Pozdrowionka! 🙂
🙂
🙂
🙂
To coś dla mojego faceta 🙂 skradne ten Twój pomysł :).
z checia bym zjadla 😀
Zjadłabym, takie pyszności. 😉
Mniami, takiego połączenia jeszcze nie próbowałam, ale na pewno to zrobię!
Pyszne nadzienie do jajek 🙂
🙂
polecam:)
🙂
🙂
🙂