
W garnku z grubym dnem-najlepiej 4 litrowym, rozgrzewam oliwę. Siekam cebulę i czosnek, podsmażam aż staną się szkliste. Dodaję mięso i smażę całość około 10 minut. Kiedy mięso jest odpowiednio podsmażone, zalewam je wodą-do 3./4 wysokości garnka. Trę na tarce marchewkę, pietruszkę i seler, dodaję do zupy. Czas na liście laurowe i ziele angielskie. Gotuję całość przez mniej więcej 30-40 minut. Odcedzam warzywa z puszek, dodaję je do zupy, gotuję znów całość przez 15-20 minut. Do zupy dodaję koncentrat pomidorowy, i wszystkie przyprawy. Zostawiam zupę na gazie przez minimum 20 minut, im dłużej będzie się gotowała tym będzie lepsza. Podaję ją z pieczywem.
😉
Mój mąż lubi takie pożywne zupy, zawsze marudzi jak robię kremy (które uwielbiam!).
Kremu też są pyszne:) W ogóle zupy jesienią mi wyjątkowo smakują:)
Taka rozgrzewająca 🙂 Mniam …
🙂
Takiej zupy nie jadłam, a to błąd:(
Idealna na chłodne, listopadowe popołudnia… Ja zupy bardzo lubię, a tej z chęcią bym spróbowała 🙂
Fajna zupka 🙂 Rozgrzewają, w sam raz na te paskudną pogodę 🙂