Dzień dobry w długi, majówkowy weekend. A w zasadzie jego drugą już połowę. Dzisiaj mam dla Was inspirację na poranny relaks w wolny dzień – pieczenie bułeczek! To świetny sposób na rozpoczęcie dnia w spokojnej atmosferze i przyjemnym zapachu świeżo wypieczonych bułeczek.
Na początek warto zacząć od wyboru przepisu. Znaleźć można miliony różnych wersji, od klasycznych bułek pszennych po bułeczki z dodatkiem orzechów czy suszonych owoców. Ja osobiście polecam zacząć kolejny dzień, od maślanych bułeczek na jogurcie, które są idealne na śniadanie lub podwieczorek. Przepis jest banalnie wręcz prosty, i założę się o świeżą upieczoną bułeczkę, że wszystkie składniki macie w swoich kuchennych szafkach. Sami zobaczcie, potrzebna nam jest mąka, drożdże, mleko i jogurt. Polecam zawsze mieć w domu saszetkę suszonych drożdży, będą jak znalazł na nagłą chęć do pieczenia maślanych bułeczek.
Gdy mamy już wszystkie składniki, możemy rozpocząć pieczenie. Przygotowujemy ciasto według przepisu, wyrabiamy je dobrze i pozostawiamy do wyrośnięcia. W tym czasie możemy zająć się innymi przyjemnościami, na przykład wypić pyszną kawę z kostką gorzkiej czekolady i szczyptą cynamonu, czy też poczytać dobrą książkę.
Po upływie czasu oczekiwania- u nas to godzina, wracamy do ciasta i dzielimy je na mniejsze kawałki, które formujemy w bułeczki. Układamy je na blasze i ponownie pozostawiamy do wyrośnięcia. Kiedy bułeczki podwoją swoją objętość, wkładamy je do piekarnika i pieczemy przez około 20-25 minut, aż staną się złociste. To ten etap, kiedy w domu pięknie pachnie, a my szukamy idealnego dżemu i miodu, do naszych bułeczek.
Gdy bułeczki są już gotowe, wyjmujemy je z piekarnika i pozostawiamy do lekkiego ostygnięcia. I gotowe! Teraz możemy cieszyć się świeżo upieczonymi bułeczkami i poczuć przyjemny zapach w całym domu. Pieczenie w wolny dzień to nie tylko świetna rozrywka, ale także sposób na relaks i odkrywanie nowych smaków. Polecam ten przepis, jogurtowe bułeczki maślane, nie są zbyt słodkie, jak dla mnie najlepiej smakują z plastrem twarogu i odrobiną miodu.
Fajne na śniadanko:)
oj tak!
Ojej, ale to musi smakować 🙂 zapisuję przepis
bardzo je polecam!
Dzięki za przepis, chętnie go wypróbuję. 😉
bardzo polecam!
Takie bułeczki zawsze są mile widziane 🙂
super!
Śniadanko idealne 🙂
zgadzam się!
O, muszą być idealne na weekendowe śniadanie. 🙂
polecam je upiec:)
o rany, ależ się głodna zrobiłam przez takie rewelacyjne bułeczki!
miło mi!
fajne na śniadanko i kolację;D
dokładnie!
Do śniadania idealne 🙂
najlepsze!
Trzeba będzie zrobić te bułeczki. Jestem ciekawa czy mi wyjdą, a można wykorzystać drożdże w kostce? Jakoś do tych suchych nie mam przekonania.
oczywiście można! wtedy tylko pamiętamy o zrobieniu zaczynu 🙂
Witam serdecznie ♡
Super przepis, te bułeczki wyglądają bardzo apetycznie, idealnie komponują się ze śniadaniem, aż zgłodniałam 🙂
Pozdrawiam cieplutko ♡
bardzo mi miło!
Wyglądają cudownie!
dziękuję!
Bułeczki robią na mnie wrażenie. 🙂
Co do koncertów to widzę u Ciebie pewien muzyczny misz-masz, jednak gdzieś tam zbliżone są to do siebie dźwięki. W sumie o to chodzi w słuchaniu, żeby wybierać różne rzeczy, które nam się podobają z jakiejś przyczyny. 🙂
Pozdrawiam!
no cóż, rozrzut mam spory:)
O rany, już czuję e ten zapach pieczonych bułeczek 😀😀😀
🙂
świetna propozycja na śniadanie. z konfiturą smakują wybornie! 🙂