W garnku podgrzewam bulion.
Zabieram się za przygotowanie pulpecików. Siekam drobno cebulkę, czosnek wyciskam przez praskę, dodaję do mięsa. Doprawiam przyprawami, łączę z kaszą manną. Dokładnie wyrabiam masę i formuję średniej wielkości pulpeciki. Przekładam je do bulionu i gotuję około 15 minut.
Kapustę myję siekam, dodaję do pulpecików. Czas dodać przyprawy- ziele angielskie, suszoną włoszczyznę, liście laurowe, kminek, sól i pieprz. Duszę całość aż kapusta zmięknie-około 25 minut.
Na patelni roztapiam masło, dodaję do niego mąkę, szykuję jasną zasmażkę, dodaję ją do potrawki, podgrzewam całość około 5 minut.
Gotową potrawkę podaję z pieczywem albo ryżem.
Ostatnio chodziły za mną gołąbki. Dosłownie słyszałam kapuściane kroki za sobą i to przez cały dzień. Ale nie oszukujmy się, po bardzo pracowitym dniu nie ma się ochoty na szykowanie pracochłonnego dania. A takim właśnie są gołąbki. Nie chcąc rezygnować z unikalnego smaku duszonej kapusty i mielonego mięsa, postanowiłam wykombinować nieco inną wersję gołąbków. Dużo szybszą i dużo prostszą. A to ma znaczenie kiedy złapie Was ochota na gołąbki w pracowitym tygodniu. Moja gołąbkowa potrawka zyskała uznanie w rodzinie. Smakowała wybornie, danie jest sycące, śmiało można zrobić go na dwa dni, bo dnia następnego całość smakuje nawet lepiej. Kolejny raz przekonałam się, że w prostocie tkwi wielka siła. Bardzo polecam Wam taką wersję gołąbków, zaskoczycie rodzinę i samych siebie.
Składniki na 5 porcji:
500 gramów mięsa mielonego z łopatki
200 gramów mięsa mielonego wołowego
1 cebula
2 łyżki kaszy manny
2 ząbki czosnku
2 łyżki posiekanego koperku
Duża szczypta słodkiej papryki
Dwie szczypty majeranku
Świeżo mielony pieprz
Sól
Główka młodej kapusty
0,75 litra warzywnego bulionu-najlepiej domowego
3 listki laurowe
Duża szczypta kminku
3 ziela angielskie
Duża łyżka suszonej włoszczyzny
Sól
Pieprz
Łyżka masła
Łyżka mąki
Jako, że nie trawię ryżu w gołąbkach (zawsze wyjadam kapustę, sos i kawałki mięsa) – chętnie spróbuję tej wersji 🙂