Ciasta

Szarlotkowy powrót do dzieciństwa

2 Min. czytania
Moją pierwszą szartlotkę upiekłam w wieku 11 lat, w towarzystwie taty. Nie mamy, nie babci, nie cioci, nie siostry, a taty. Zawsze były z nas ciasteczkowe potwory i chętnie niedzielne popołudnia umilaliśmy sobie rozmową przy cieście. Mama lubi słodkości, ale poza świętami nie miała cierpliwości do pieczenia. Pamiętam jak którejś niedzieli, tata bardzo chciał wypełnić dom zapachem pieczonego ciasta, mama była oporna, wyjątkowo oporna. Jedynie zgodziła się pokazać przepis w jakiejś gazecie, napisali, że z tą szarlotką poradzi sobie każde dziecko. Tata wziął więc mnie do pomocy. Kulinarnie dwójka dzieci musiała sobie poradzić i stworzyć jak nie przepyszny deser, to przynajmniej coś w miarę zjadliwego. Zabraliśmy się ochoczo do pracy nieco zdziwieni oryginalnym podejściem do tematu. Zero jajek, zero zagniatania, zero mieszania. Ot zetrzyj jajka, wsyp mąkę z cukrem, posyp masłem i zapiecz. Ciasto nam wyszło-ku naszemu wielkiemu zaskoczeniu, wszystkim smakowało. Na stałe też zagościło w naszej kuchni. Nie wiem tylko dlaczego za każdym razem nasza szarlotka wychodziła jak crumble, nie dało się jej pokroić, a jedynie nabierać łyżką. W końcu odkryłam tajemnicę stworzenia sypanej szarlotki, o idealnej konsystencji. To ciasto jest bajecznie proste, szybkie i bezproblemowe. Można je zrobić w środku tygodnia kiedy wpadną niezapowiedziani goście, albo dopadnie nas ciasteczkowy potwór.


Składniki:
7 dużych jabłek-najlepsze są Szare Renety
Pół szklanki suszonej żurawiny
Łyżka cynamonu
Sok z połowy cytryny

1,5 szklanki mąki
Szklanka kaszy manny
3 łyżki cukru z prawdziwą wanilią
2 łyżki brązowego cukru
200 gramów masła

Masło i kasza manna do formy
Cukier puder

Masło wkładam do zamrażarki. Żurawinę zalewam wrzątkiem.
Jabłka myję, ścieram na tarce razem ze skórką. Dodaję cynamon, sok z cytryny i żurawinę.
W misce łączę mąkę, kaszę i cukier z wanilią. Formę smaruję masłem, wysypuję bułką tartą. Na dnie wysypuję 1/3 mieszanki sypkiej, na to wykładam połowę jabłek, przykrywam mąką i kaszą, a na to znów kładę jabłka. Do ostatniej części mieszanki dodaję brązowy cukier i przykrywam jabłka. Ścieram masło na tarce na wierzch. Ciasto piekę przez 50 minut w 170 stopniach.
Po wystudzeniu posypuję cukrem pudrem.

1514 wpisy

O autorze
Historyczka, która histerycznie kocha dobrą kuchnię i uwielbia tracić czas na wymyślaniu pyszności. Magdalena
Artykuły
Możesz również zobaczyć
Ciasta

Babka piaskowa z kokosową kruszonką

45 minut Min. gotowania
I jak minął Wam majówkowy czas? Mam nadzieję, że naładowaliście swoje baterie słoneczne i jakoś łatwiej jest stawić czoło codzienności. Ja, chociaż…
Ciasta

Sernik baskijski z matchą

35 minut Min. gotowania
Wychodzę z założenia, że matchę się kocha, albo szczerze nienawidzi. Ja ją po prostu kocham i jako herbatę do picia, i jako…
Ciasta

Ciasto pomarańczowo-kokosowe

40 minut Min. gotowania
Chcę zaczarować tę styczniową aurę i zimowy czas. Stąd tak słodko na moim blogu. Ale kiedy dopada mnie styczniowy blues, to piekę…

49 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.