I jak minęły Wasze Święta? Przejedzeni? Nacieszeni prezentami? Dogrzani rodzinnym ciepłem na cały rok? Ja z roku na rok odczuwam coraz większą sympatię do Świąt. Był taki czas, kiedy Święta straciły dla mnie magię, teraz wróciłam do dziecięcej ekscytacji. Szukanie prezentów dla rodziny, pakowanie, i ukrywanie ich przez miesiąc, to wielka zabawa i czysta przyjemność. A odpakowywanie swoich podarków, dostarcza mi ogrom radości. W tym roku nie mogłam narzekać. Niespodzianki sprawiły mi masę przyjemności i pewnie jeszcze wiele tygodni, będę pod wrażeniem tegorocznych podarków. Ale Święta mają to do siebie, że lubią się za szybko kończyć. W porównaniu do przygotowań, mijają po prostu błyskawicznie. Po tych wszystkich świątecznych szaleństwach, mam dla Was prosty przepis, na kminkowy twarożek. W sam raz na poświąteczne śniadanie przed pracą, albo do pracy. Jeżeli macie dość pieczonych mięs i sałatek, to ta pasta o wyraźnym smaku kminku będzie idealna.
Składniki:
200 gramów twarogu
2 łyżki mleka
1 ząbek czosnku
Mielony kminek- pół łyżeczki
Ziarna kmniku
Sól
Pieprz
Twarożek rozcieram razem z mlekiem. Dodaję kminek, sól, pieprz i zmiażdżony ząbek czosnku. Dokładnie mieszam, posypuję ziarnami kminku, chłodzę 10 minut przed podaniem.
O twarożek z kminkiem musi być pyszny. A święta super, rodzinne i wesołe 🙂
🙂
Opakowania teraz stają się bardziej dziełami sztuki, które można obejrzeć na stylowi lub pinterestcie – czasami aż żal jest je odpakowywać, żeby zobaczyć co jest w środku.
A twarożek z kminkiem musi być zarazem pyszny jak i detokstkujący.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Dziękuję 🙂
No właśnie na święta czekamy długo a mijają i nawet nie wiemy kiedy. Bardzo lubię wszelkiego rodzaju twarożki więc chętnie bym zjadła
Kminek jest bardzo zdrowy i daję go prawie wszędzie.
Ja niestety nie lubię twarożku 😉
o pokażę mojej mamie może sie zainteresuje ona lubuje sie w serkach
Mi święta minęły tak szybko, że nawet ich specjalnie nie zauważyłam 🙁
Z twarogiem obecnie jem tylko sernik, który muszę wyjadać, starczy przebiałczania 😀 W ogóle jak już jem twaróg to wolę na słodko, a za kminkiem nie przepadam.
Co do świąt, to ja od kilku lat nie czuję zbyt wiele magii, wolę zdecydowanie czas przedświąteczny – właśnie wybieranie i pakowanie prezentów czy pieczenie świątecznych ciast 😉
Ja też niedawno przeżywałam taki świąteczny kryzys, a teraz od nowa mnie one cieszą 🙂 Twarożek pycha 🙂
Ja się nie przejadłam – umiarkowanie u mnie było 😀 A twarożek cudo – uwielbiam taki czosnkowy na świeżym chlebku 🙂
🙂
🙂
bywa i tak 😉
ja na szczęście odnotowałam prezenty 😉
🙂
ja lubię całe przedświąteczne dwa tygodnie i ten czas aż do 3 króli 😉
🙂
😉
Cieszy mnie to, że odzyskałaś radosć Świąt i ciągle ją odzyskujesz bo ta radość jest piękna… i piękne jest to uczucie w srodku człowieka 😉 Szkoda, że Święta tak szybko mijają…
Twarożek to nie moje klimaty 🙂
Twarożek bardzo chętnie, ale bez kminku. Obok anyżu to przyprawa, która nie należy do moich ulubionych:)
Bardzo lubię kminek, w połączeniu z twarożkiem musi smakować świetnie. Dla mnie Święta powinny trwać co najmniej tydzień 🙂
Święta były bardzo rodzinne, czyli wspaniałe 😀 Niestety już od dzisiaj powrót do rzeczywistości 😛
A kminku to my baaaardzo nie lubimy xD Nie możemy się jakoś do niego przekonać 😀
🙂
Ja najczęściej mam kryzys przed świętami, ale w trakcie świąt przechodzi i cieszę się chwilami spędzonymi z rodziną 🙂 fajny twarożek, chociaż nie przepadam za kminkiem 🙂
Nie przepadam ani za kminkiem ani twarożkiem, ale trafiłaś heh 🙂
bywa 😉
oj tak, przed świętami i mnie dopada kryzys 😉
kiedyś nie znosiłam kminku, teraz lubię 😉
ja kiedyś nie mogłam patrzeć na kminek, kojarzył mi się tylko z chlebem litewskim;)
Oj niestety, mijają za szybko 🙁
Sałatka zapowiada się ciekawie choć martwi mnie ten kminek którego nie znoszę…
Ja mam za to odwrotnie, w tym roku kompletnie nie czułam Świąt niestety 🙁
wszystkiego najlepszego w Nowym Roku xx
dziękuję 😉
Ja nie mam problemu z brakiem magii przed świętami. Jedynie czasami ze zmęczeniem, dlatego staram się nie zapracowywać za bardzo przed świętami 🙂
😉
Ale pięknie prezentuje się na talerzu!
Na śniadanko ☺
Ten twarożek jest dla mnie!
Uwielbiam wszystko co z kminkiem.
nie cierpię kminku;p
🙂
🙂
😉
można i tak;)
mmm 🙂 zachęciłaś mnie do skosztowania!
http://www.wkrotkichzdaniach.pl
🙂
I tylko ten kminek 😉 …. ale jeżeli jestem w stanie przeżyć go w kapuście to może i w tej paście byłby zjadliwy 🙂