
Zaczął się wrzesień i mój osobisty śliwkowy sezon. Jestem dziwakiem, ale świeże śliwki nie robią na mnie większego wrażenia. Nawet nie tyle nie robią wrażenia, co ich nie lubię. Oczywiście dotyczy to tylko surowych owoców, jeżeli zaś zostaną poddane procesowi gotowania-knedle, pieczenia-ciasto czy też smażenia-powidła, nie potrafię się opanować i zajadam je jak dziecko.
Właśnie, dziecko. Mój dom rodzinny zawsze będzie mi się kojarzył z zapachem podsmażonego masła, które używamy do knedli i leniwych pierożków. Jako, że mamy wrzesień pojawiły się knedle. Nie będę udawać, że jestem mistrzynią w ich lepieniu. Widocznie ciągle trafiam na kiepskie kartofle stąd też moje polepione ręce i tysięczne modyfikacje przepisu i to błaganie-oddam ci drogi knedlu wszystko bylebyś się nie kleił. Dodatek kaszy manny załatwił sprawę, knedle ulepiły się całkiem elegancko.
Pierwszy wrześniowy obiad gotowy. Ciepłe, słodkie śliwki, aksamitne ciasto, delikatny zapach cynamonu i ten maślany aromat. Zapachy mojego domu.
Uwielbiam! Polane śmietaną, posypane cukrem i cynamonem. U-wiel-biam!
Są wspaniałe! Można je jeść na okrągło 🙂
Pysznie wyglądają, aż się proszą o spróbowanie 🙂
Pyszne bardzo, uwielbiam. A zamiast świeczki zapachowej cały wrzesień pyrkolą u mnie powidła, te co ich nie trzeba mieszać. Tak sobie dokupuję po trzy kilo i bezproblemowo do zimy mam zapas całkiem spory:)
Powidła-jak ja kocham ten zapas 🙂 Właśnie takie tradycyjne, kwaśne, pięknie pachnące. Szkoda,że ten zapach nie może towarzyszyć nam cały rok 🙂
Dziękuję, zapraszam więc na knedle 🙂
Pewnie ze zgubą dla figury, ale też mogłabym je jeść non stop 🙂
Ze śmietaną nigdy nie próbowałam. Ale musi być morze cynamonu 🙂
śliczne knedelki i też uwielbiam śliwki dopiero po obróbce ;D
Uwielbiam knedle posypuje je dodatkowo cukrem. Pychotka i ta śliwka rozpływająca się w ustach.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
Moje ulubione!
Dziękuję 🙂
Nie wiem czemu, ale ciepło dobrze wpływa na śliwki 🙂
Cukrem też posypuję 🙂 Ale ostatnio wolę takie bardziej kwaskowate 🙂
Chyba każdy lubi knedle domowe 🙂
Oj jak ja dawno nie jadłam knedli 🙂 ale mi smaku narobiłaś 🙂 pyszności 🙂
Zrobiłam się głodna 🙂 Pyszne zdjęcia pysznych knedli 😉
Knedelki! 🙂 Kilka lat ich nie jadłam 🙂
Ja zajadam we wrześniu jak najczęściej 🙂
Koniecznie nadrób 🙂
oh! kocham knedle! zwykle jem z truskawkami- ze śliwkami- jeszcze lepiej!
Mniam zjadałbym 😀
Wieki już nie jadłam takich pyszności 🙂 Chętnie bym się wprosiła ;]
Z truskawkami wolę twarogowe 🙂 Ale te ze śliwkami są zawsze pyszne 🙂
Pyszny miałaś dzisiaj obiad…uwielbiam 🙂
Pewnie należę do mniejszości ,ale w życiu nie jadłam tego dania.Jakoś przeszkadza mi nadmiar kluski i za mało w środku .
Kocham jeść knedle. W tym roku jeszcze ich nie jadłam 🙂 Ojjjj oddałabym wiele za cały talerz !
Uwielbiam knedle ze śliwkami 🙂
Uwielbiam!!! Trafiasz w moje smaki!
Ciasto na knedle pierwszy raz robiłam samodzielnie w zeszłym roku. Nie było w przepisie kaszy manny – to dla mnie nowość. Wpraszam się na próbowanie 🙂
To dla mnie też nowość z kaszą 😉 Ale działa- ładnie się lepi 🙂
Pewnie zależy od tego jak się zrobi 🙂 Ja zawsze robię cienkie, bo też nie jestem fanką mnóstwa ziemniaków i małej śliwki wewnątrz 😉
to zapraszam na małą degustację, ale musimy podzielić się talerzem 🙂
Czytam w myślach po prostu 🙂
Tak jak ja 🙂
No racja, bardzo pyszny 🙂
Knedle ze śliwkami obowiązkowo muszą być. Chętnie zjadłabym nawet mimo późnej pory. Ale koniecznie musze zrobić. Może w piątek? Smaka mi narobiłaś 🙂
Toż to prawdziwe cudeńka! Ale mnie naszła ochota na knedle ze śliwkami teraz! Mniam. Szczególnie, że sezon śliwkowy w pełni. Muszę koniecznie je zrobić 🙂 Pozdrawiam serdecznie. Będę wpadała częściej, bo jest tu bardzo smakowicie. Zapraszam gorąco do mnie na http://www.megly.pl – a tak dziś grochóweczka 🙂
W piątek knedle są idealne, u mnie we wrześniu pojawiają się bardzo często 🙂
Dziękuję w imieniu swoim i knedli co się ładnie ulepiły 😉
Oj marzą mi się 🙂 Sobotę mam wolną to już wiem co zrobię na obiad :))
Trochę pracy przy nich jest, więc lepiej przeznaczyć na lepienie wolny dzień, ale jaka przyjemność z jedzenia 🙂
Uwielbiam!!!
No niestety knedle najlepiej robić ze starych ziemniaków, któe nie są tak wodniste jak te młode. Moje też się mocno lepiły, ale smak wynagrodził wszystko 🙂
ze śliwką najlepsze z najlepszych 🙂
A to nawet nie wiedziałam 🙂 Szkoda, że śliwki nie chcą rosnąć w czerwcu 🙂
Najlepsiejsze 🙂
Uwielbiam je!
Dla takich knedli ze śliwkami zrobię wszytko… no może prawie wszystko 🙂
No ja też zrobię naprawdę wiele 🙂
Z masełkiem są najlepsze knedle. A kaszka manna to super pomysł 🙂