Na początku sierpnia byłam w Warszawie. Przyjechaliśmy na koncert Depeche Mode, ale poza koncertem, zrobiliśmy sobie piękny spacer po Warszawie. A jak człowiek spaceruje, to wiadomo, musi odpocząć i uzupełnić ilość kalorii w organizmie. Dlatego też szukaliśmy miejsca na obiad. I wtedy nasza towarzyszka spacerowa, a moja przyjaciółka, powiedziała- wiem gdzie idziemy! I poszliśmy za nią, i tak trafiliśmy do ciekawego miejsca i dziś Wam o nim opowiem. Kolonia Ochota, to miejsce będzie tematem dzisiejszego wpisu!
Niby centrum miasta, a my idziemy przez park i znajdujemy się w naprawdę uroczym miejscu. Na pewno wieczorem jest tam bardzo klimatycznie, bo knajpka posiada duży, mocno rozświetlony ogród. To miejsce idealne dla rodzin z dziećmi. Dzieci jest pełno, mają co robić, czy to w ogrodzie, czy na sali. Są zabawki i różnego rodzaju atrakcje. Dlatego też nie jest to miejsce na romantyczną randkę. Ale na rodzinny obiad? Już wiecie gdzie iść z dziećmi i przyjaciółmi. Dzieci będą miały swoje zabawy i zajęcia, a dorośli przy kawie i czymś pysznym, będą mogli porozmawiać, nie tylko o pociechach.
No dobrze, my byliśmy w lokalu w obiadowej porze, nic więc dziwnego, że sięgnęliśmy po ofertę obiadową. Możecie wybrać dania z makaronem, burgery, misy obiadowe, albo danie dnia. Za naszej wizyty była to pomidorowa z ryżem i gołąbki. My skupiliśmy się na michach. Ciekawe jest to, że wybiera się rodzaj miski- wiosenny, azjatycki czy bliskowschodni i dodatki. Tofu, kurczak czy krewetki. Ja wybrałam miskę wiosenną z kurczakiem zagrodowym, a mąż azjatycką z krewetkami.
Na możliwość złożenia zamówienia, musieliśmy nieco poczekać. Co ciekawe, w lokalu nie było jakoś wybitnie dużo ludzi. Na dania czekaliśmy około 15 minut. Moja wiosenna miska z kurczakiem zawierała ziemniaki, szparagi, grillowane pomidorki i paprykę. Do tego grillowany kurczak zagrodowy i salsę verde. Warzyw było dużo, a sos był bardzo orzeźwiający. Zestaw z krewetkami zawierał azjatycki makaron, fasolkę Edame, mango i kiszone warzywa. Hitem zaś okazał się orzechowy sos. Bardzo kremowy, wyraźny w smaku, po prostu pyszny! Do tego zamówiliśmy pyszną lemoniadę mandarynkową, i była to prawdziwie owocowa lemoniada, a nie napój z syropem.
Jedzenie? Na duży plus. Obsługa nie miała najlepszego dnia, ale wybaczam, bo najedliśmy się zdrowo. Ceny? Za dwa dania główne i trzy napoje, wyszło nam 145 złotych. Kolonia Ochota to knajpa warta odwiedzenia, szczególnie przez rodziny z dziećmi.
Fajne miejsce. Zapiszę, może się przyda.
🙂
Witam serdecznie ♡
Nie znam tego miejsca, ale bardzo chętnie je odwiedzę… oczywiście jak będę w okolicy 🙂
Pozdrawiam cieplutko ♡
🙂
Apetyczne posiłki, jeśli będę w Warszawie, to chętnie się tam wybiorę:)
Dobrze wiedzieć. Smakowicie to wygląda. 🙂
bardzo apetyczne jedzonko:)
Ciekawie się zapowiada 🙂