Ostatnie dni są niezwykle słoneczne. Ta dawka słońca zainspirowała mnie do stworzenia wyjątkowo słonecznego ciasta, a w zasadzie torciku. Mam nadzieję,że po wyjątkowo ponurym styczniu ta słoneczna aura utrzyma się jak najdłużej. Niezmiernie lubię te chwile gdy po dość męczącym tygodniu mogę zrelaksować się przy kawałku ciasta i przyjemnej lekturze-w tym tygodniu wracam do historycznych pozycji, ale tym razem czytam z przyjemności, a nie. z powodu egzaminów. Dzisiejsze ciasto to mocno czekoladowy i wilgotny spód. Uwielbiam zapach pieczonego ciasta czekoladowego-pewnie nie tylko ja. Na wierzchu znalazło się miejsce dla kremu z twarogu-lekka kwaśność i świeżość sera idealnie łączy się słodyczą brzoskwini. Chociaż słodycz brzoskwini przełamałam imbirem, słońce słońce, ale zima zimą i warto korzystać z uroków rozgrzewających przypraw. Myślę,że to świetne ciasto na zimowy, ale jakże słoneczny weekend.
Składniki:
Ciasto:
Masło-120 gramów
Mąka pszenna -300 gramów
3 jajka
Kakao-3 łyżki
Cukier-6 łyżek
Proszek do pieczenia-1,5 łyżeczki
Ekstrakt z wanilii-łyżeczka
Woda-4 łyżki
Masło i kasza manna do formy
Krem:
Twaróg mielony w kostce-400 gramów
Masło-80 gramów
Puszka brzoskwiń
Cukier puder- 3 łyżki
Sok z cytryny-łyżka
Imbir-spora szczypta
W rondelku roztapiam masło, dodaję 4 łyżki wody, kakao i cukier. Gdy masło się roztopi masę zdejmuję z ognia i studzę. Dodaję do niej mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia oraz jajka. Na koniec przyszedł czas na ekstrakt z wanilii- całość mieszam dokładnie. Ciasto wylewam na wysmarowaną masłem i posypaną kaszą tortownicę, piekę 30 minut w 180 stopniach.
Kiedy ciasto się studzi czas na krem. Twaróg ucieram z masłem, cukrem pudrem i 2 łyżkami syropu spod brzoskwiń. 2 owoce kroję w kostkę -drobną i dokładam do kremu. Masę wstawiam do lodówki. Resztę brzoskwiń kroję w ćwiartki i znów na pół, przekładam je do rondelka, zalewam 2 łyżkami syropu, sokiem z cytryny i imbirem, duszę około 5-7 minut-owoce mają przejść imbirowym aromatem.
Kiedy wszystkie części torciku są już gotowe smaruję spód połową kremu, na środek wykładam brzoskwinie, a dookoła wyciskam resztę kremu przy pomocy rękawa cukierniczego. Do czasu podania lepiej trzymać je w lodówce, najlepsze jest po nocnym pobycie w lodówce-krem jest idealnie gęsty i kremowy.
To ja poproszę kawałek jak już latem zapachniało u ciebie. Pysznośi
O tak, my też kochamy mocno czekoladowe i wilgotne spody 😀 O idealnym połączaniu z twarogiem już nie wspominając 🙂
Pychotka, poproszę kawałeczek do kawki
Mogę prosić kawałeczek tego pysznego torciku 🙂
🙂
😉
Nie ma sprawy 🙂
Już się kroi 🙂
Wygląda przepysznie 🙂 Uwielbiam ciasta z dodatkiem brzoskwiń 😉
Wygląda przepysznie 🙂 Uwielbiam ciasta z dodatkiem brzoskwiń 😉
ulala.. mnie to słońce również napawa optymizmem.. 🙂
ale ciacho… łoł.. <3 😀
torcik jak marzenie 🙂
Wygląda super ;-).
😉
😉
😉
😉
Pysznie wygląda 🙂
😉
Torcik z owocami? Pyszny Często dodaję właśnie owoce z puszki. Torciki zyskują na smaki i na wyglądzie. Tobie się to znakomicie udało 🙂
Uwielbiam torciki z owocami :))
Właśnie piję kawę i żałuję, że nie mieszkasz bliżej, bo bym się wprosiła na kawałek 😉 Ale sądząc po zdjęciach, to pewnie już nawet okruszków nie zostało.
piękny! dodatkowy plus za szybkość wykonania:)
Słowo lekki mnie przekonało- lubię lekkie:)
Mmmm… Niebo w gębie 🙂
😉
😉
😉
Okruszki się niestety rozeszły 🙂
😉
😉
Wygląda bardzo apetycznie, na pewno jest pyszne 🙂
😉
Najbardziej lubię czekoladowe torciki 😉 mmmm ten wygląda pysznie! 🙂
😉
Pyszny! Fantastycznie wygląda, zjadłabym z przyjemnością 🙂
🙂
Ale ładnie, musi być smaczne!
Jak ja kocham brzoskwinie, ciacho idealne dla mnie:)
Cudowny torcik w kolorach słońca! Relaks z książką był na pewno udany! 🙂
Uwielbiam takie połączenia smakowe, chcę takie do kawy 🙂
A u mnie dzisiaj sypnął szalony śnieg, jak ja już na wiosnę czekam, ech…
Pysznie to ciacho wygląda, faktycznie jak takie małe słoneczko 🙂
A ja czekam na ten śnieg, ale coś czuję,że trzeba porzucić wszelką nadzieję…
😉
😉
😉
😉
Wygląda bardzo słonecznie.
😉
Wyglada przepysznie !!! Aż muszę iść po coś słodkiego 🙂