Uff, na szczęście za nami najdłuższa noc w roku. Za nami coraz krótsze dni, co prawda jeszcze ciężko mi w to uwierzyć, ale dnia przybywa. Przybywa też kichających i kaszlących dookoła. Takie prawa nieprzyjemnej zimy. Nieprzyjemnej, bo zamiast mrozu i śniegu, mamy takie nie wiadomo co. I wysyp infekcji. Dookoła znów kaszą, kichają, albo zaraz będą kichać i kasłać. W takim przypadku trzeba się wzmocnić, i wzmocnić. Do picia na relaksująco-uodparniający wieczór, polecam mieszankę lipy, żurawiny, imbiru i cytryny. Do tego odrobina miodu i od razu robi się cieplej i zdrowiej. Taka herbatka sprawdzi się również kiedy już dopadną nas pierwsze objawy przeziębienia. Pomoże w gorączce i przy bólu gardła. Lipową herbatkę bardzo lubię, dlatego też polecam Wam taki zdrowy i naturalny napar.
Składniki:
2 torebki lipowej herbatki
2 garście suszonej żurawiny
3 plasterki cytryny
4 cm kawałek imbiru
Duża łyżka miodu
Imbir obieram, kroję w plastry.
W garnuszku podgrzewam wodę razem z lipą, dodaję żurawinę i imbir, gotuję około 10 minut. Zdejmuję z ognia, dodaję plastry cytryny,a jak napar trochę ostygnie miód. Polecam w chorobie pić ten napar dwa razy dziennie.
Musi być pyszna :).
Trzeba zapobiegać! Dziś w lidlu kupiłam świeżą porcję kwiatów lipy. Robię wszystko, by nie dopadło mnie przeziębienie, ponieważ zawsze kończy się powikłaniami. Na razie się udaje (odpukać!!!)
🙂
polecam więc taką mieszankę z lipą w roli głównej 🙂
Trzeba się zabezpieczać różnymi sposobami. Te naturalne, domowe są najlepsze. Twoja propozycja też jest doskonała 🙂
U mnie ani w otoczeniu na szczęście póki co chorujących nie ma 😉 Ale taką herbatą bym nie pogardziła 🙂
🙂
🙂
Na odporność używam witaminę C, w tym roku wyjątkowo mało i dobrze się trzymam, więc o dodatkowych wspomagaczach póki co nie myślę 😀
super 🙂
dobry pomysł ze wzmacnianiem naturalnie odporności! a że dnia przybywa zauważysz za dwa tygodnie:) wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)
Na odporność nie mogę narzekać – mam dobrą. Katar, grypa? Nie pamietam co to jest xD
A u mnie dziś atak zimy taka herbatka idealna:)
🙂
🙂
🙂
Samo zdrowie!
Mniam 🙂 Uwielbiam takie napary 🙂
Muszę wypróbować 🙂
Muszę wypróbować, ta żurawina mnie zaintrygowała 🙂
Brakuje mi długich dni i też z niecierpliwością ich wyczekuję 🙂
A napar z lipy piję od małego i może dlatego przeziębienia mi nie straszne 😉
Przy takiej paskudnej pogodzie za oknem taki napar jest bardzo wskazany 🙂
fajne często podobne robimy:)
😉
😉
🙂
🙂
polecam 😉
🙂
🙂
Wspaniały napar!
Jutro sobie przygotuję.
Muszę sobie koniecznie coś takiego kupić.
zrobić oczywiście 🙂
Od czasu do czasu lubię tego typu napary 🙂
🙂
🙂
🙂
Fajna herbatka, chętnie spróbuję 🙂
🙂
Jak babcia przyjedzie z sanatorium to musimy do niej zadzwonić aby przygotowała nam torbę z suszoną lipą 😀 Ale mamy smaka na taką herbatkę 🙂
Moja teściowa na wszystkie smutki i choroby poleca herbatę lipową i szałwiową 🙂 Tak mi się skojarzyło