Pomysł na tę sałatkę wymusiło życie. Z gór przywiozłam cudownym, owczy ser. Obok naszego pensjonatu była cudowna bacówka, gdzie kupiłam pyszny ser. W domu zastanawiałam się co z niego zrobić, wymyśliłam obiadową sałatkę. Z serem i kurczakiem w pysznej panierce. Sałatka jest sycąca, i pełna smaków. Zdecydowanie przypomina mi górskie wakacje. Oczywiście największe znaczenie ma tutaj ser, ugrillowany na suchej patelni ma jeszcze głębszy i pełniejszy smak. Ja wybrałam ser biały, niewędzony. Kiedy go kupowałam był świeżutki, z najprawdziwszej bacówki. Zdaję sobie sprawę, że ciężko znaleźć taki ser w każdym zakątku Polski, ale warto szukać, jak najlepszego sera. Ta sałatka ma ten plus, że możecie wykorzystać warzywa, jakie znajdziecie w lodówce- papryka, cukinia, bakłażan, a może cykoria? Wszystko będzie pasować. To takie trochę warzywne czyszczenie lodówki. Wiosenną porą takie sałatki na obiad, pasują idealnie. Są łatwe do zrobienia, dość lekkie i smakują zdecydowanie najlepiej! Dziś ma być słoneczny dzień, zamierzam wyruszyć po pracy na małą rowerową wycieczkę. Po takim obiedzie będę jechać z pewnością wiele, wiele kilometrów….
1 duża pierś z kurczaka
1 jajko
1/2 szklanki mleka
Niepełna szklanka mąki
Duża łyżeczka słodkiej papryki
Sól
Pieprz
Olej do smażenia
Sałatka:
6 garści mieszanki sałat
2 kromki chleba żytniego
1 łyżka masła
1 ząbek czosnku
1 pomidor malinowy
1 czerwona cebula
Pół dużego ogórka
150 gramów sera owczego
2 łyżki suszonej żurawiny
Sos:
3 łyżki oliwy
2 łyżki łagodnej musztardy
1 łyżka miodu
Sól
Pieprz
Zaczynam od przygotowania kurczaka. Mięso rozbijam, kroję na 4 kotlety. Mięso solę, oprószam pieprzem i słodką papryką. Składniki panierki, miksuję na jednolitą masę, dokładnie obtaczam w niej kawałki kurczaka.
Rozgrzewam olej i smażę kotlety po 5 minut z każdej strony. Zdejmuję z patelni, kroję na małe kawałki. Na tej samej patelni rozgrzewam łyżkę masła, wrzucam ząbek czosnku. Kroję chleb na małe kawałki, wrzucam na patelnię, podsmażam 2 -3 minuty na rumiano.
Żurawinę zalewam wrzątkiem, odstawiam na 5 minut. Odcedzam.
Wszystkie składniki sosu mieszam w słoiczku.
Ser owczy kroję na półplastry, podgrzewam na suchej patelni grillowej przez 1,5 minuty z każdej strony.
Warzywa myję, kroję na mniejsze kawałki. Na talerzach układam sałatę, następnie pomidory, cebulę i ogórka. Następnie kawałki kurczaka, posypuję całość grzankami i żurawiną, polewam sosem.
narobiłaś mi apetytu na ser, chętnie bym skosztował 😉
🙂
Bardzo fajne jedzonko. Mniam, mniam.
Taki ser prosto z gór to prawdziwa pychotka 🙂 sałatka bardzo smakowicie wygląda 🙂
lubie takie jedzonko <3
Nigdy nie próbowałam owczego sera, ale jak będę w górach to muszę koniecznie go kupić. A Twoja sałatka wygląda przepysznie!
dziękuję 🙂
🙂
🙂
🙂
Super się prezentuje 🙂
pycha pycha:) zrobiłam się głodna
🙂
😉
Wygląda bardzo apetycznie, narobiłaś mi ochoty na ten ser.
Wygląda smakowicie. Chyba jeszcze nigdy nie jadłam takiego sera.
😉
🙂
Takie dania jak najbardziej lubimy 🙂
Bardzo smacznie się zapowiada ta sałatka 🙂
ojeju ale pysznie to wygląda!
Wygląda smakowicie ( zamiast kurczaka wzięłabym wege nuggetsy) i po prostu jadła 😀