
I jak Wasz weekend minął? Mój był naprawdę majowy, pełen przyjacielskich spotkań w ogrodzie. Uwielbiam ten czas kiedy wszystko kwitnie, a ja mogę rozkoszować się leniwym popołudniem. W sobotę wybraliśmy się z przyjaciółmi na długi, długi spacer. Szliśmy bardzo powoli, bo przyjaciele od dwóch tygodni są posiadaczami psiaka, malutkiego Flokiego, który jest taki ciekawski, że co chwilę stawał zafascynowany kolejną trawką, papierkiem czy kwiatkiem. Wiedziałam, że spacer będzie długi i dlatego solidnie się przygotowałam, zabrałam ze sobą całe pudełko rogalików. Drożdżowych, puchatych, mięciutkich z jabłkowym nadzieniem. Rogaliki nie są zbyt słodkie, dlatego są idealne na drugie śniadanie. A już w ogóle są najlepsze, jeżeli chodzi o długie spacery. Szybko dodają sił, i cudownie integrują uczestników wycieczki. Błyskawicznie zniknęły, a to chyba najlepsza rekomendacja. Uwielbiam takie drożdżowe wypieki, praca z ciastem drożdżowym to dla mnie wspaniała zabawa. Uwielbiam ten zapach, jaki roznosi się podczas pieczenia. Tak pachnie dom…. Łapcie przepis i od razu zróbcie podwójną porcję, bo rogaliki znikają raz i dwa. Są naprawdę idealne, a najlepiej smakują na łonie natury, w gronie przyjaciół.
Składniki:
2 duże jajka
15 łyżek marmolady jabłkowej
20 dg drożdży
450 gramów mąki pszennej
300 ml mleka
100 gramów masła
4 łyżki cukru pudru
Szczypta soli
Cukier puder do posypania rogalików
Drożdże rozcieram z łyżką mąki, cukru i mleka. W odstawiam w ciepłe miejsce na kwadrans.
Oddzielam białka od żółtek.
Roztapiam masło, dolewam mleko ( zostawiam 2 łyżki)
Do dużej miski przesiewam mąkę, dodaję cukier, sól, rozczyn, żółtka oraz maślaną masę. Dokładnie wyrabiam gładkie ciasto, nie może kleić się do rąk, powinno dać się bez problemu uformować w kulę. Przykrywam ciasto ściereczką, i zostawiam na godzinę w ciepłe miejsce, do podwojenia objętości.
Kiedy ciasto wyrośnie, dzielę je na 3 części, wałkuję na koło, które dzielę na 8 części. Na każdym trójkącie ciasta wykładam pół łyżki marmolady, zwijam rogaliki.
Rozgrzewam piekarnik do 185 stopni.
Rogaliki przekładam na blachę do pieczenia, na kwadrans. Białka mieszam z mlekiem, smaruję rogaliki mieszanką. Rogaliki piekę 23-25 minut, do zarumienienia. Lekko ostudzone posypuję cukrem pudrem.
Takie smaczne spacery to uwielbiamy!
🙂
Jakie pyszne rogaliki. Uwielbiam takie wypieki.
miło mi!
Wspaniałe rogaliki kochana 🙂
😉
Uwielbiam, pamiętam jak mama robiła takie rogaliki
Puchate i pyszne. Musze zrobić takie
teściowa takie rogaliki robi:)
Dzień dobry, dziękuję za przepis – na pewno wypróbuję, rogaliki wyglądają przecudnie 🙂 Pozdrowienia
Jak ja uwielbiam takie rogaliki 😀
Cudowne 🙂 uwielbiam drożdżowe ciasto, a takie rogaliki mogłabym jeść na okrągło 🙂
moja robi takie z makiem:)
🙂
🙂
🙂
idealne do herbatki <3
Bardzo lubię takie domowe rogaliki 🙂 Są pyszne 🙂
Pozdrawiam
o tak!
🙂
teściowa takie robi:)
Kusisz, kusisz samymi pysznościami 🙂
Cudne te rogaliki 🙂