Kiedy kupuję schab, w mojej głowie od razu widzę pyszne, smakujące domem kotlety w panierce. Do tego obowiązkowa mizeria i tłuczone ziemniaczki. Ale czasami mam ochotę na coś innego. Ostatnio coraz częściej. Może to wpływ pogody i rychłej wiosny? Może dlatego mam ochotę na coś nieco lżejszego, bez panierki? Te schabowe, które zaraz Wam zaproponuję, kuszą smakiem. Są nieco egzotyczne. bardzo aromatyczne. Słodkie od miodu, a jednocześnie przyjemnie czosnkowe. Do tego przygotowałam miks pieczonych warzyw, wystarczyło połączyć ziemniaki, bakłażan, cebulę i paprykę. I już. To jeden z tych obiadów, który na dłużej zostanie w moim menu. Jest tak prosty, a daje wspaniały efekt. I nawet wierni fani, schabowych w panierce, chętnie zrobią sobie od nich przerwę i spróbują tych pysznych kotletów. Mam nadzieję,że polubicie je tak jak i ja. A ja tymczasem zmykam, czas pisać faktury. Intensywny to tydzień!
Składniki:
4 kotlety schabowe bez kości
2 ząbki czosnku ( posiekane)
3 łyżki miodu
1 pełna łyżka sosu sojowego
1/3 szklanki wody
1 łyżka masła
Sól
Pieprz
Czosnek granulowany
Dodatek:
4 duże ziemniaki
1 bakłażan
Pół papryki
Pół czerwonej cebuli
1 łyżka oliwy
Sól
Pieprz
Słodka papryka
Ostra papryka
Bakłażan myję, kroję w półplasterki, posypuję solą, odkładam na 10 minut, następnie przepłukuję. Kroję paprykę w kostkę, a cebulę w piórka. Wszystkie warzywa przekładam na blachę do pieczenia, polewam oliwą, dodaję przyprawy, kilka razy mieszam. Warzywa podpiekam 25-30 minut.
W międzyczasie szykuję kotlety. Mięso lekko rozbijam. Posypuję solą, pieprzem i czosnkiem. Rozgrzewam olej, mięso podsmażam po 2,5 minuty z każdej strony. Zdejmuję z patelni. Na niej zaś roztapiam masło, dodaję posiekany czosnek, smażę chwilkę, dodaję wodę, sos sojowy i miód. Redukuję sos przez 2-3 minuty, doprawiam dużą porcją pieprzu i soli do smaku, wkładam z powrotem mięso na patelnię, i na małym ogniu podgrzewam je około 8 minut.
Kotlety podaję z pieczonymi warzywami.
Bardzo fajny obiadek Madziu. Pozdrawiam 😃
Ciekawa opcja – na pewno zgapię
mmm orientalne smaki:D
Mniam mniam. Taki obiadek bym chętnie zjadła a schab uwielbiam pod każdą postacią 🙂
Nie jadłam jeszcze takiego azjatyckiego sosu.
Smaczny i niebanalny sposób na schab 🙂
Ciekawy pomysł 🙂 Dobre urozmaicenie naszego obiadowego menu!
polecam!
warto spróbować:)
spróbuj:)
🙂
😉
😉
😉
Jakie wspaniałości. Aż ślinka cieknie. Muszę koniecznie wypróbować ten przepis.
polecam:)
smacznego wieczoru:)
Schab w takim azjatyckim sosie na pewno jest pyszny 😀
Pozdrawiam.
Ciekawa propozycja na obiad. Przepis zapisany.
😉
😉
Chętnie spróbuję. Bardzo lubię takie smaki
Świetna alternatywa dla tradycyjnego schabowego. Trzeba spróbować. Dziękuję za inspirację!