Spaghetti all’Amatriciana

Nawet nie wiecie jak się cieszę, że ten tydzień już za nami. To był naprawdę intensywny czas, chyba w każdej dziedzinie mojego życia. A jego kulminacją był weekend, spędzony w dużej mierze na uczelni. Zza okna widziałam piękną wiosnę, jedno drzewko i betonowy plac. Jak dobrze, że mąż po zajęciach porwał mnie na małą wycieczkę. To była nagroda za wygranie konkursu na zajęciach, jestem urodzoną bizneswoman i jak zaczynać biznes, to tylko ze mną. No dobrze, zajęcia za mną, zostało mi jedynie obronić pracę i kolejny etap mojej edukacji zostanie zakończony. Kolejne studia, kolejne nowe doświadczenia. Oryginalne, bo niemal w całości pandemiczne. Dacie wiarę, że moją grupę, poznałam raz, podczas tych trzech lat? I miało to miejsce właśnie w mijający weekend. Coś niesamowitego! No dobrze, kiedy uczelniany weekend za mną, czas wrócić do gotowania. Co dziś serwuje moja szałwiowa kuchnia? Pyszny i niesamowicie prosty makaron. Sos z pomidorów, z dodatkiem białego wina i dużej porcji pysznego boczku, z dodatkiem sera. Tak naprawdę kilka składników sprawia, że ten przepis jest tak wyjątkowy. Bardzo Wam polecam to danie, na zabiegany dzień i nie tylko.