Wątróbka w sosie piernikowym

Jak kochani macie się po Świętach? Jak zwykle ten czas minął zdecydowanie za szybko. Ale za to był to dobry, rodzinny, ciepły i pyszny czas. Spędziłam go tak jak planowałam. Co prawda, w Wigilię zrobiło się biało, ale wieczorem, już wszystko się stopiło i zrobiła się jedna wielka plucha. I tak przez pozostałe dni, nic tylko wichury i deszcz. Ale najważniejsze działo się w domowym zaciszu, a tam było pięknie. Aby jeszcze bardziej wydłużyć świąteczny czas, zapraszam na obiad. A będzie to wątróbka w sosie piernikowym.

Od dziecka kocham wątróbkę. Bardzo chętnie ją jadłam, i co ciekawe, nie miałam problemu, by zjeść ją z dodatkiem szpinaku. Tak wiem, mało to dziecięce menu. I w ogóle, wielu dorosłych nie przepada za tymi potrawami. Ale ja nie mam nic przeciwko podrobom, i cieszę się, że mój mąż również się nimi zajada. W świątecznym klimacie, przygotowałam wątróbkę w sosie, o wyjątkowo świątecznej nucie. Mamy tutaj jabłka, oczywiście dużo cebulki, ale również pyszną piernikową , deserową nutę. Ale co zaskakujące, wszystko wspaniale do siebie pasuje, wręcz podkręca swoje naturalne smaki.

To danie jest naprawdę proste, szybkie i zaskakujące. Świetnie pasuje na ten poświąteczny czas, kiedy nie wiadomo jaki mamy dziś dzień, i czy to już weekend, czy trzeba iść do pracy. Ja na szczęście mam wolne, aż do 2 stycznia. Dziś odpoczywam w domowym zaciszu i na pewno na moim stole pojawi się wątróbka w sosie piernikowym.

Życzę Wam smacznego, i celebrujcie ten świąteczny nastrój, ile się da!