Czasem mnie najdzie ochota na mały kulinarny eksperyment. Tak więc przygotowałam sobie wegański budyń kokosowy z rozgrzewającymi przyprawami. Idealny deser na te mrozy i śniegi za oknem. Ciepły, pachnący, korzenny, z czekoladą… Wspaniały na podwieczorek i pyszną, słodką kolację. Weganką nie jestem, ale ostatnio przestało mi smakować zwykłe mleko od krowy. Nie wiem, być może zestarzałam się, tak, tak, już czuję na plecach oddech 30 urodzin, ale zdecydowanie wolę mleko roślinne. Chociaż to trochę oszukane mleko. W każdym razie przygotowałam sobie budyń pełen przypraw, kokosowych wiórków i odrobiny kakao na mleku kokosowym. Taka mieszanka jest pyszna, choć sam budyń na mące kokosowej gotuje się nieco dłużej niż zwykły, a przez wiórki kokosowe ma inną konsystencję, to w ogóle mi to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie. Ten budyń będę robić zdecydowanie częściej. Nie tylko zimową porą. Ten smak na pewno Wam podpasuje, czyli musicie spróbować.
Składniki:
Szklanka mleka kokosowego
Czubata łyżek wiórek kokosowych
Czubata łyżka mąki kokosowej
1 łyżka kakao
Szczypta kardamonu
Pół łyżeczki cynamonu
Odrobina mielonego imbiru
3 kostki mlecznej czekolady
W garnuszku podgrzewam mleko kokosowe ( zostawiam 2 łyżki) z wiórkami, kakao i przyprawami. Gdy mleko zacznie się gotować, dodaję rozmieszaną z resztą mleka mąkę kokosową. Dokładnie mieszając podgrzewam do zgęstnienia. Przed podaniem posypuję deser tartą mleczną czekoladą. Smakuje tak samo dobrze na ciepło jak i na zimno.
Uwielbiam! Mogę się zjadać i zajadać takimi pysznościami
🙂
ale fajny budyń