Bez kategorii

Jem na mieście. Przystanek Orłowo

2 Min. czytania

 Dziś zabieram Was na wycieczkę, jemy na mieście. A dokładnie zabieram Was do Orłowa. Któż nie kojarzy zdjęć z pięknym klifem? Ja uwielbiam to miejsce, i obecnie , z racja mieszkania w Gdyni, dość często tam bywam. Oczywiście ciągle uważam, że za mało. Mogłabym codziennie tam spacerować, ale jednak trzeba czasem iść do pracy. Niedaleko klifu znajduje się naprawdę urocze miejsce, niezbyt duża knajpka o nazwie Przystanek Orłowo. Byłam tam zarówno na obiedzie, jak i na śniadaniu, więc mogę Wam opisać szczegółowo to miejsce. 

Zacznę do wnętrza, które jest nowoczesne, ale bardzo przytulne. Niezbyt duże, kameralne. Świetne na randkę, czy spotkanie z przyjaciółmi. Ale wpada też dużo rodzin z dziećmi, szczególnie w śniadaniowej porze. 

Do 12 zjemy śniadania, wybór jest naprawdę solidny, a każdy zestaw kusi. Ja miałam długie wahanie, na słodko, czy na wytrawnie? Ostatecznie zamówiliśmy dwa zestawy, dla mnie racuszki z mascarpone i sezonowymi owocami. Mąż wybrał solidny zestaw, składający się z chleba pieczonego na miejscu, jajecznicy, wędlin, sera, twarożku i warzyw. Do tego genialny napar pomarańczowy z imbirem i latte. Racuszki były niesamowicie puchate i delikatne. Podane z dużą ilością owoców i rozkosznym mascarpone. To było prawdziwie rozpustne śniadanie, w sam raz na sobotni poranek. Jajecznica była idealnie przyrządzona, tak jak lubię, ani zbyt ścięta, ani zbyt płynna. Do tego pyszny chleb i twarożek. Reszta dodatków standardowa, ale też bez zarzutów. Po takim śniadaniu żaden zimowy spacer nie jest straszny!

Tydzień później wróciliśmy do Przystanku na obiad. I znów, ciężko było wybrać coś z menu. I chociaż nie jest ono zbyt obszerne, to wyjątkowo kuszące. Ja wybrałam makaron z kurczakiem w słodkim sosie chilli, a mąż kurczakowego burgera z frytkami. Moje danie było niezwykle aromatyczne, słodko-pikantne. Z dużą ilością papryki i dyni. Bardzo sycące, dobrej jakości składniki, zjadłam je z przyjemnością. Idealny balans między ostrym smakiem, a słodyczą sosu. Zdecydowanie czuć słodycz ananasa. Bardzo smaczne danie. Burger i frytki to naprawdę solidne danie! Wersja z kurczakiem, zawiera solidny kawał kurzej piersi. Do tego ananas, sałata i ostre papryczki. Znów świetny miks, ciekawe połączenie smaków. Z pewnością nie był to kolejny typowy i przez to lekko banalny burger. No i na miłe słowo zasługują chrupiące frytki. 

Obsługa jest bardzo miła, do tego miejsca wraca się z przyjemnością. Po wizycie obowiązkowo idźcie na spacer, na orłowskie molo!

Przystanek Orłowo. Gdynia, Aleja Zwycięstwa 

1464 wpisy

O autorze
Historyczka, która histerycznie kocha dobrą kuchnię i uwielbia tracić czas na wymyślaniu pyszności. Magdalena
Artykuły
Możesz również zobaczyć
Bez kategoriiCiasta

Cytrynowe ciasto z pomarańczową galaretką

40 Min. gotowania
Witajcie w niedzielny poranek. Za oknem topnieją resztki śniegu, który padał u nas przez ostatnie trzy dni. W kubku kawa z miodem…
Bez kategorii

Kopytka z kurczakiem i pomidorkami

15 Min. gotowania
Czas na obiad! Jak wspominałam, nie mam ostatnio zbyt wiele czasu na gotowanie. W zasadzie to muszę przyznać, że moje obiady, jem…
Bez kategorii

Ciasteczka z dwóch składników

25 Min. gotowania
Dziś mam dla Was przepis na ciasteczka, na punkcie których dosłownie oszalałam. Dwa składniki, i gotowe. Jeżeli lubicie proste przepisy, to gwarantuję…

29 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.