Vege

Antonówka. Wiśnia. Słoik.

1 Min. czytania

Pamiętam, że moja babcia miała swój sposób na nadmiar jabłek jakie dziko owocowały na naszej działce- robiła z nich mieszane dżemy. Przyznam się szczerze, niezbyt mi te mieszanki smakowały. Były za dżemowate, rozpaciane, w ogóle nie było czuć owoców. Czułam się jak bezzębne niemowlę jedząc taki musik a’la babcia. Ale przyznam szczerze, dostałam od życzliwego sąsiada całą siatkę antonówek. Cóż, jakoś w moim domu wielu chętnych na ten gatunek nie było, dni mijały a jabłka nieruszone „kwitły” na balkonie. Domyślałam się, że konfitura z antonówek spotka się z podobnym, jakże żywym zainteresowaniem. Ściągnęłam więc babci pomysł, ale zrobiłam to całkowicie po swojemu i stworzyłam miks wiśni z jabłkiem.Mój miks jest pełen kawałków owoców, nieprzesłodzony i delikatny.  Idealny do jeszcze ciepłego rogalika w słoneczny poranek.

Składniki:
1,2 kg wiśni
1,2 kg antonówek
200 gram cukru
łyżka soku z cytryny
szczypta cynamonu
łyżka domowego cukru waniliowego
100 ml wody

Jabłka obieram, kroję w kostkę( większą), zasypuję cukrem, cukrem waniliowym i cynamonem-zostawiam na czas drylowania wiśni. 
Jabłka zalewam wodą, i podsmażam aż woda wyparuję. Wtedy dodaję wiśnie, sok z cytryny  i smażę całość około 15 minut na małym ogniu. Zostawiam do ostygnięcia i powtarzam czynność-smażę znów około 20 minut. 
Gorącym owocowym miksem napełniam wyparzone słoiczki i pasteryzuję przez około 15 minut.

1492 wpisy

O autorze
Historyczka, która histerycznie kocha dobrą kuchnię i uwielbia tracić czas na wymyślaniu pyszności. Magdalena
Artykuły
Możesz również zobaczyć
Vege

Ogórki małosolne na sucho

1 dzień Min. gotowania
Mój tata robi bardzo smaczne ogórki małosolne. Naprawdę je lubię. Ale ja najbardziej lubię bardzo delikatne ogóreczki, takie jednodniowe. Te na kolejne…
VegeZupy

Śniadaniowy Ramen

20 Min. gotowania
I znów mogłabym zacząć ten post o tym, jak to się cieszę na obecny weekend. W listopadzie zdecydowanie żyłam od weekendu, do…
VegeZupy

Brokułowy krem. Z serem.

1 Min. czytania
Kiedy robi się zimno, nic nie rozgrzewa mnie tak, jak talerz domowej zupy. A w szczególności gęstej, kremowej, i sycącej. Takiej, dzięki…

25 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.